Jesteś dzieckiem szczęścia, które nie wie co to głód, nędza i choroby. Fajnie jest siedzieć dupskiem w wygodnym fotelu, z talerzem kanapek, michą chipsów i piwem przed kompem, albo TV. Nie musisz uciekać, ani się ukrywać, nikt do Ciebie nie strzela...a Tobie szkoda rekina, który wyżywi rodzinę? Znów się potwierdza powiedzenie, że syty głodnego nie zrozumie.
No tak... bo w Afryce nie ma tak zdolnych przekrętów, że BEZPŁATNĄ pomoc humanitarną biorą sobie do sklepów i normalnie sprzedają.
Ja już wykopałem z minimum dziesięć studni w Afryce!!
Przecież piłę wodę "CISOWIANKĘ" dystrybuowaną w nowych, zaprojektowanych specjalnie na tą okoliczność butelkach 0,33 l.
1butelka wody Cisowianki 0,33l. = 5litrów wody dla Sudanu
I tutaj się zaczyna najśmieszniejszy watek - każda wykopana studnia, zaraz po oddaniu do użytku - jest przejmowana przez lokalne mafie i ogranicza dostęp miejscowym do czasu, aż ci nie zaczną spełniać ich żądań.
-stare dobre czasy.
Jesteś dzieckiem szczęścia, które nie wie co to głód, nędza i choroby. Fajnie jest siedzieć dupskiem w wygodnym fotelu, z talerzem kanapek, michą chipsów i piwem przed kompem, albo TV. Nie musisz uciekać, ani się ukrywać, nikt do Ciebie nie strzela...a Tobie szkoda rekina, który wyżywi rodzinę? Znów się potwierdza powiedzenie, że syty głodnego nie zrozumie.
A idiota nie zrozumie cywilizacji - dlatego pomoc humanitarna albo jest przejmowana przez lokalnych watażków (tych samych, którzy - jak wspomniano - opiekują się studniami) i opychana w sklepach, albo marnowana (bo w końcu za darmo, toteż nikt się nie przejmuje). Chcesz, aby w Afryce nie było głodu? Nie wysyłaj im pieniędzy, tylko jedź tam i załóż firmę, gdzie będziesz mogła ich zatrudniać, aby sami na siebie zarobili.
Wykorzystałem tygodniowy limit inteligentnych wypowiedzi, dziękuję za uwagę.
Nawiasem - zazdroszczę panu na zdjęciu, też bym przegryzł jakąś rybkę.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie