Konto usunięte
2011-11-07, 21:55
Cytat:
jaras0303
znam wszystkie stany i ich położenie i najwieksze miasto jak i stolice krajów europy znam także całki macierze , znam nawet k🤬a ten j🤬y szkopski język i te p🤬lone bukwy z ruska
nawet te j🤬e ferdydurke przeczytałem o tym z🤬bie juziu i jego poj🤬ych przygodach , k🤬a nawet dzieci z bulerbyn
i setki innych ale to i tak nie zmienia faktu że choćbym się powiesił i zaj🤬 to k🤬a bd mieszkał w bloku pewnie zrobie bachora jakiejś grubej szmacie albo rozp🤬oli mnie pks za kilka lat na przejściu
a taki k🤬a bananowy amerykaniec o wadze 300 funtów nie wie k🤬a kto to ajschylos , tfu k🤬a nie wie kto to edison ani co to funkcja liniowa skończy juniwesiti of nebraska i robi w banku za 10 razy tyle co ja
ja p🤬lę k🤬a kto tym światem rządzi bo na pewno nie demokracja tylko jakiś p🤬lony ż🤬d który się przez drzwiczki nie zmieścił
jeszcze łykniesz zasady interpunkcji i już zaraz koniec gimnazjum
Konto usunięte
2011-11-07, 22:22
strasznie spinacie dupy, gościu ma rację, my Europejczycy, a w szczególności Polacy musimy przynajmniej w tych pierwszych 10 latach naszej nauki wkuwać wszystko i na każdy temat, powiedzcie mi czy przyda mi się w przyszłości coś takiego jak znajomość podziałów komórek, funkcja kwadratowa, czy funkcje tRNA i mRNA??? C🤬j. Nie przyda się. jak będę chciał to wykorzystać w przyszłości albo kształcić się w tym kierunku to proszę bardzo, liceum profilowane albo zawodówka. A ministerstwo szkolnictwa co parę lat dop🤬la coraz więcej materiału.
kuzyn był kiedyś na wyprawie po ameryce. oczywiście pozostało mu kilka ciekawych historii z tego wypadu za ocean. pamiętam, jak opowiadał o osobach, które spotkał w teksasie (czy tam nowym meksyku). to było gdzieś na drodze jak go zgarnęli, potem gadka, gadka, aż się zapytali skąd jest, bo ma inny akcent. Gdy odpowiedział, że z polski, postanowili być mili i zaproponowali, że go podwiozą, jak im wskaże drogę...
ekhm, lekka wtopa.
Konto usunięte
2011-11-08, 19:42
k🤬a śpieszyło mi się po c🤬j mam pisać zgodnie z ort i interpunkcją
chodziło mi że uczymy się tylu niepotrzebnych rzeczy by i tak nie pracować w tym j🤬ym zawodzie czy tam profesji tylko tam gdzie popadnie by zapomnieć to wszystko i tak...
nie wspomnę o zapaleńcach ze studiów którzy np przez matmę zaj🤬i kariery <i tak tego się nigdzie nie wykorzysta> a goście mieli takie patenty na labku <robili k🤬a cuda p🤬lone wynalazk > że spokojnie bayer albo merck by ich wziął do siebie za gruby hajs ale np. mieli za mało pkt. z zadań i dupa