

do góry nogami i normalnie szyjka przez krate wyjdzie. problem po ciulu..

łecina robił spawy na szybkości myk myk elektryczną spawarką temu tak brzydko gazową ładniej ale więcej p🤬lenia za każdym razem
Mentorstajl napisał/a:
Nie moja flaszka,ale więcej pewnie przej🤬 na elektrody i kątowniki niż warta była ta wódka.Jednym słowem pies ogrodnika.
To nie kątownik, tylko profil zamknięty. A spawy c🤬jowe.
ciekawi mnie tylko jak zbił otulinę od środka albo jak pomalował od środka nie brudząc tej butelki

jest podwójnym przegranym bo dana flaszka przegrana w zakładzie jest jakby w połowie przegraną bo zazwyczaj się tą flaszke wypija wspólnie

Zwykły ciul.
Nie raz się człowiek o flaszę zakładał, raz się przegrało raz wygrało a flaszkę i tak się piło wspólnie a z takim podejściem to gość może i zarobi "milion lajków w internetach" ale pić będzie do lustra.
Nie raz się człowiek o flaszę zakładał, raz się przegrało raz wygrało a flaszkę i tak się piło wspólnie a z takim podejściem to gość może i zarobi "milion lajków w internetach" ale pić będzie do lustra.
Spinacie dupy jakby nie wiadomo co zrobił - fajne, zabawne, piwo. I wódka w klatce.
1. Odwrócić flaszkę do góry nogami ( XD )
2. Odkręcić korek, przelać do jakiegoś naczynia.
3. Rozj🤬 flaszkę, wyjąć szkła.
4. Sprzedać opakowanie na złomie.
5. Kupić piwo za hajs ze złomu na kaca.
2. Odkręcić korek, przelać do jakiegoś naczynia.
3. Rozj🤬 flaszkę, wyjąć szkła.
4. Sprzedać opakowanie na złomie.
5. Kupić piwo za hajs ze złomu na kaca.
podpis użytkownika
Czytając ten napis straciłeś 5 sekund swojego życia.
Kombinujecie i kombinujecie, a mi się wydaje, że szyjka od butelki na luzie przejdzie przez przez te "kratki". Wystarczy obrócić do poziomu, wysunąć szyjkę, odkręcić i wypić na raz - po odstawieniu ciężko będzie z tym coś zrobić, żeby nie ulać

@up
mniej więcej o tym mówiłem wyżej.
mniej więcej o tym mówiłem wyżej.
podpis użytkownika
Czytając ten napis straciłeś 5 sekund swojego życia.
Tak się wszyscy podniecacie i ścigacie w rozwiązaniach jakbyście co najmniej finał Kangura pisali....
