36
944
Bo klape w kiblu się zamyka. Po pierwsze, żeby nie j🤬o, po drugie, żeby żadne robactwo tam nie wlazło.
Gdybym miał oferte pracy w Australii i zobaczył plusy i minusy to plusów byłoby w cholere, niskie podatki, tanio, dobre warunki do życia, dobra pensja itp. itd. i wystarczy mi jeden minus: pająki, które cie up🤬lają 1 ukąszeniem i masz szpital.
W Australii to w ogóle mają przej🤬e. Śmierć czyha na każdym kroku a i dragi drogie.
Jak by w ptaka ugryzł faceta, a kobiety by w domu nie było tylko sami faceci to ciekawe kto by mu pierwszy jad wyssał 
Pewnie by umarł, chyba że to by była idealna sytuacja, żeby jakiś kryptogej zaczął ratować mu życie.
Swoją drogą to nie wiem co dało to spłukanie, pajączek wrócił na swoje miejsce i nadal czeka na ofiarę.
Pewnie by umarł, chyba że to by była idealna sytuacja, żeby jakiś kryptogej zaczął ratować mu życie.
Swoją drogą to nie wiem co dało to spłukanie, pajączek wrócił na swoje miejsce i nadal czeka na ofiarę.
podpis użytkownika
Ludzie, którym się nie podobam powinni przyjąć jedną prostą rzecz- cyjanek potasu.
blackbird969 napisał/a:
w Australii mają przej🤬e, te pająki z Afryki są jadowite i agresywne, te z Indii są jadowite jeszcze bardziej ale mniej agresywne i mieszkają na drzewach ale tez z Australii to najjadowitsze sk🤬ysyny i jeszcze agresywne
ale za to najbardziej jadowite i agresywne pajunki mają bardzo ładne ubarwienie, przynajmniej maja na co papatrzec nie ta jak my.. na te j🤬e motyle
Akurat to jest zajebiste w Australii. Pajaki ktore zap🤬laja za kims kto je wk🤬ia przez 5km
K🤬a! Reinkarnacja istnieje! Swoją drogą... Jezus umarł za nasze grzechy i pająkiem został.
To mi wygląda na Kątnika olbrzymiego, którego dosyć często można spotkać także w Polsce 
.
.