Potworną kontuzją oka przypłacił Denis Lebiediew (24-2, 19 KO) swoją heroiczną postawę w walce z Guillermo Jonesem (39-3-2, 31 KO). Ambitny Rosjanin poległ jednak w jedenastej rundzie, tracą na rzecz Panamczyka pas WBA wagi junior ciężkiej.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
konto usunięte
2013-05-19, 11:05
konto usunięte
2013-05-19, 11:23
Sport rekreacyjny to zdrowie- profesjonalny to droga do kalectwa.
konto usunięte
2013-05-19, 14:20
konto usunięte
2013-05-19, 18:33
miał cutmena amatora, za walkę kasuje 300tys dolców, a zatrudnia na cutmena brata powietkina, który w ogóle się nie znał na robocie. wszędzie kumoterstwo nawet na takim poziomie.
gdyby w narożniku stał tak jak wcześniej Andriej Kozłow, a nie braciszek "Saszy" to nie dopuściłby do takiego obrzęku !
konto usunięte
2013-05-19, 22:05
konto usunięte
2013-05-20, 0:34
Jak najbardziej sporty walki są zdrowe
konto usunięte
2013-05-20, 19:08
konto usunięte
2013-05-20, 19:13
co za głupota, dorosli ludzie wiedza w co sie pchają i jakie moga byc konsekwencje
cale to pierodlenie o bezpieczenstwie w sporcie....
zobaczcie co sie stalo z Formułą 1 i innymi sportami motorowymi, cale to poprawanie bezpieczenstwa na sile nigdy nei wychodzi na dobre.
jakby tak nie mrużył oczu to by wygrał
konto usunięte
2013-05-20, 19:32
andrewerty napisał/a:
jakby tak nie mrużył oczu to by wygrał
Otóż to. Bo wygrywał na punkty u wszystkich sędziów. Ale nie dotrwał do końca niestety.