Witam,
Ostatnio na wypadzie airsoftowym w Bydgoszczy zaistniała tak sytuacja. Nagrywający użył umownego znaku wykluczającego przeciwnika z rozgrywki (zabija go), by uniknąć niepotrzebnego bólu związanego z małym dystansem... Reakcja ofiary zaskakująca...
Ogarnijcie, że go typek nawet nie usłyszał. Obrócił się i mówi pif paf nie żyjesz bo myślał, że się debil na coś czai. Albo udawał
Nie poczuł kulki ani nie usłyszał pif paf, więc cały czas żyje.
Poza tym pyta się co powiedział, odpowiedź jeb jeb jeb.
Płypłypłybłębłe to nie jeb jeb jeb z tego co wiem.
To tak jakbyś wybiegł z karabinem i zapomniał strzelać i miał pretensje, że nikt nie umarł.
Faktycznie powinien uznać, że mógł nie usłyszeć i się poddać, ale pewnie poczuł się robiony w c🤬ja, więc zrobił się agresywny.
Ciekawi mnie jak oni rozstrzygają pojedynek 3 na 3? pif paf pif paf i wszyscy na raz martwi? Jak strzelają do siebie nawzajem to kto dostał najpierw? Może jednak wystrzelił po swojej śmierci.
Gówniana zabawa. Za dużo okazji do naciągania. Nawet nieświadomego. Jak dzieci z kijami "nie żyjesz"->"nie, to ty nie żyjesz"->"włączyłem barierę i jestem nieśmiertelny"->"ja włączyłem barierę wcześniej" itd.
I dobrze tak nagrywającemu. Ja bym gościowi już wyj🤬, a potem przekazał filmik wszem i wobec dlaczego wp🤬l dostał. Ale ja jestem duży.
podpis użytkownika
Zastępuję kierownika podczas jego nieobecności.
Kieruję bezpośrednio pracami Sekcji – 4, 5, 6, i 7.
Osobiście werbuję agenturę i utrzymuje z nią łączność.
Konto usunięte
2015-07-15, 17:16
Ja miałem podobną sytuacje, podszedłem do kolegi i mówię mu, że nie żyje, a on mi na to, żebym spadał na drzewo, to ja mu mówię, że jest idiotą, a on mi "kto się przezywa tak sam się nazywa", wtedy zaczęliśmy się przepychać i na ziemię upadła moja replika kałacha, ulegając zniszczeniu, więc wyj🤬em mu w nos i zniszczyłem jego replikę M4, a on mi na to, że jestem u jego mamy, bo jego pistolet był droższy. Jego stara zadzwoniła do moich starych i dostałem wp🤬l, na drugi dzień bawiliśmy się w skoki narciarskie na zjeżdżalni pod blokiem, a później jaraliśmy pierwsze szlugi. Ach te dzieciństwo, tylko te dzieciaki na filmie jakieś takie wyrośnięte są, może wp🤬lają podwójną porcję danonków?
Bawia sie w strzelanie, a boja sie strzelic z malenkiej plastikowej kuleczki bo "zaboli".
Jakby mi koles wyskoczyl z "jebjebjebjebjeb" to bym go wysmial, oczywiscie po uprzednim ostrzelaniu..
Konto usunięte
2015-07-15, 17:49
Ale nie rozumiecie że on nie rozumie tego, i c🤬j w kakaowe oko.
@mrthebenek Widać że się c🤬ja znasz na tym temacie. Przy mocniejszych replikach można komuś np. zęby powybijać, dlatego z bliska się nie strzela gdy masz coś mocnego. Nie robisz problemów SOBIE, a nie komuś. Ale jak tak bardzo chcesz to możesz zademonstrować jaki z ciebie cwaniak i jak "maleńkie plastikowe kuleczki" przyjmujesz na klatę. Nagraj i wrzuć na sadola to chociaż piw trochę dostaniesz.
@Nemayu Dużo okazji do naciągania? Jak się nie przyznasz 2-3 razy to za następnym strzelają do skutku, a przy magazynkach na 180-500 kulek i ok. 500 fps to przez tydzień będziesz wyglądać jakbyś się na ul wydupcył. Nie ma bata by ktoś normalny po czymś takim dalej udawał.
Konto usunięte
2015-07-15, 18:01
Airsoft jest świetny. Miło wspominam czasy, gdy się w to bawiłem. Czasem zastanawiam się, czy do tego nie wrócić
w paintballu by tak nie cwaniakował