

Kolejny pseudo-dokument o heroizmie kacapów.... którzy najpierw wbijają nóż w plecy a następnie NKWD musi ich zmuszać do obrony własnego kraju....
podpis użytkownika
jagiellonski24.pl | strategyandfuture.org

Wolałbym żeby ktoś zrobił porządny z zajebistym budżetem film o bitwie pod Grunwaldem
Kilku pojebańców z sadistica już twierdzi, że gówno:) Panowie widzieliście tylko trailer. Ruskie są jakie są ale filmy wojenne robią dobre.


Ja polecam Karną Kompanie - ruski serial wojenny, coś ala Kompania Braci
A teraz porównajcie to z naszymi 'dziełami' typu Bitwa Warszawska. Gdzie Rzym, a gdzie Krym? Jednego filmu promującego naszą historię nie możemy nakręcić na światowym poziomie? Żadnego serialu, który miałby taki sukces światowy jak choćby Nasi Ojcowie, Nasze Matki? Ręce opadają nad poziomem polskiej kinematografii...
A tak przy okazji, ta data premiery wg. naszego kalendarza czy ichniejszego?
A tak przy okazji, ta data premiery wg. naszego kalendarza czy ichniejszego?

Libertinus napisał/a:
Kolejny pseudo-dokument o heroizmie kacapów.... którzy najpierw wbijają nóż w plecy a następnie NKWD musi ich zmuszać do obrony własnego kraju....
Chyba masz na myśli scene z "Wróg u bram" akurat jest to gówno prawda, nigdy przed bitwą nie rozstawiano ckmów za plecami nacierających żołnierzy, a jedynie ustawiano oddziały zaporowe na tyłach frontu które wyłapywały dezerterów.
podpis użytkownika
Nożem zwierza! Ciach po gardle! Tryska krew!
Jeśli wyłączyć z postrzegania ideologię Wielkiej Rosji, a przez kadr nie będzie przebiegał co chwilę jednorożec, jak to robił w 1612, to pewnie da się to obejrzeć. Ruskie robią przecież świetne filmy wojenne.

@Blezzer
Obawiam się, że będzie to niestety, nędzna plakatówka, co najwyżej trzymająca (niski) poziom 'twierdzy brzeskiej', czy tutejszej 'bitwy warszawskiej'. Fani efektów pewnie coś dla siebie znajdą, ale osoby oczekujące konkretnego filmu wojennego, a nie kolorowego, błyszczącego pitu pitu, raczej nie mają tu czego szukać.
Obawiam się, że będzie to niestety, nędzna plakatówka, co najwyżej trzymająca (niski) poziom 'twierdzy brzeskiej', czy tutejszej 'bitwy warszawskiej'. Fani efektów pewnie coś dla siebie znajdą, ale osoby oczekujące konkretnego filmu wojennego, a nie kolorowego, błyszczącego pitu pitu, raczej nie mają tu czego szukać.
mak667 napisał/a:
Na pewno pełny ruskiego oszukańczego patriotyzmu. Niezwyciężona krasnaja armia o kryształowej moralności i bestie Niemcy którzy zgw🤬cili pół Europy. Życzę miłego odbioru.
Wolę 10 razy obejrzeć taki film, niż"Warsaw sHore" na przykład... "Strafbat" to pewnie też dla Ciebie była propaganda?
Ale zresztą-nie o tym-nawet jeśli będzie to historyczny gniot-w co wątpię, ktoś kto będzie chciał polemizować-będzie musiał "coś"przeczytać... I to jest właśnie "wartość dodana" tego rodzaju twórczości.
Nie ma przy okazji co ukrywać, że historyczne filmy rosyjskie (współczesne) stoją na niebotycznie (w porównaniu do np. kinematografii polskiej) wyższym poziomie. Nie rozumiem zatem ścisku tylnej części ciała PRZED obejrzeniem filmu (na podstawie li tylko trajlera).
podpis użytkownika
„Piękno Rosji polega na tym, że nic się w niej nie da przewidzieć… To jest jej konstytucja i kto tego nie rozumie, jest po prostu c h u j e m”.„Encyklopedia duszy rosyjskiej” Wiktor Jerofiejew
Websterthe1 napisał/a:
Chyba masz na myśli scene z "Wróg u bram" akurat jest to gówno prawda, nigdy przed bitwą nie rozstawiano ckmów za plecami nacierających żołnierzy, a jedynie ustawiano oddziały zaporowe na tyłach frontu które wyłapywały dezerterów.
Jak "żołnierz" cofał się to NKWD do niego strzelało.
Źródło: Antony Beevor - Druga Wojna Światowa
podpis użytkownika
jagiellonski24.pl | strategyandfuture.org
Jedyna słuszna miłosć podczas wojny to miłość do wojny. To ona pozwoli Ci przetrwać.

@mak667
Aż się zalogowałem specjalnie, żeby dać Ci browara za ten komentarz.
Aż się zalogowałem specjalnie, żeby dać Ci browara za ten komentarz.