ActAnonymous napisał/a:
Zgadzam się z Tobą całkowicie, ale pytanie pozostaję : "Jak można ich powstrzymać i czy jest to w ogóle możliwe?". Całkowite ignorowanie tych ludzi i problemu miałoby pewnie duży skutek, ale przypuszczam, że wywołało by to jeszcze bardziej intensywne i denerwujące akcje wobec normalnych obywateli niż do tych czas. Zważywszy na to jak się widzi co Ci "ludzie" potrafią zrobić, żeby rozpowszechnić problem. Upokarzanie, nagrywanie czy nawet przejeżdżanie ich pojazdem, skutkowałby z dążeniem ich celów do sukcesu, mianowicie do rozpowszechniania problemu i pokazywaniu ich jako "ofiary". A szczerze wątpię, aby ktoś poszedł im na rękę i zrobił to czego oni oczekują. Także jestem ciekaw, czy istnieje jakiś skuteczny sposób na tego typu CHWAST, aby go zneutralizować aż do korzeni?
do korzeni powiadasz? walka z gigantami z pozycji robaka, bez znajomości planszy, bez narzędzi, wiedzy, struktur oraz czasu... w skrócie - nie wiem. Ja nawet nie mogę przekonać ludzi z sadola, że Flodzia to facet, konto administracji portalu, który wrzuca tu porno dla zwiększenia ruchu, bo zaraz mnie banują
patrząc przez pryzmat teorii gier, to zawsze mamy dwie opcje: można się dogadać z ich zleceniodawcami, albo ich wymordować ;] - tych zleceniodawców, znaczy się.
ale to chyba jest poza naszym zasięgiem, więc możemy:
ignorować ich - ale to tylko ułatwia dotarcie do mniej świadomej grupy odbiorców, więc, jak sam zauważyłeś, to złe rozwiązanie.
można się kopać z koniem na ulicach - ale to też niewiele da, poza rozładowaniem emocji, bo aktywiści są tylko ślepym mieczem i nie znajdzie to żadnego przełożenia na źródło problemu, a wręcz pomoże zyskać im rozgłos.
może są lepsze rozwiązania, ale ja ich nie znam.
jest jednak jedna rzecz, mniej bezpośrednia i nieco banalna, którą można robić z poziomu zwykłego człowieka, którą wiele osób i organizacji robi idąc pod prąd i która z matematycznego punktu widzenia może zadziałać. Ta rzecz, to zwiększanie świadomości dot mechanizmu działania tej szopki wśród społeczeństwa - różnymi metodami, zależnie od grupy do której chcesz dotrzeć. Mnie najbardziej przekonuje metoda podążania tropem pieniędzy, bo po tym od razu widać o co może chodzić.
Dlaczego to może zadziałać? bo im więcej osób rozumie zasady gry, w której pośrednio lub bezpośrednio uczestniczą, tym trudniej czerpać korzyści z ich naiwności, więc tym większa tworzy się presja na organizatorów przekrętu, aby zmienić delikatnie, lub w sposób znaczący jego zasady. Kiedy zmienia się zasady działania dużych tworów o wysokim stopniu złożoności, to powstaje szansa, że wszystko im się zawali, bo wszystko w końcu musi jebnąć.