Najgorszy strażak ever.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:47
on poprostu narazie straszy ogien ze jesli nie zgasnie to go woda poleje
A ten zamiast powiedzic ze robi błąd, wolał patrzyc ja dom siemu jara
mój tata jest strażakiem on trochę taki też zakręcony ciekawe jak on daje radę na akcji
Waszą ignorancję wyprzedza tylko wasze chamstwo
Tak wsiadać na jedyną godną mundurówkę...
Jednym z elementów gaszenia pożaru jest chłodzenie płomienia, również jego szczytu, gdzie temperatura jest najwyższa. Łagodzi to przebieg zjawiska, ogień traci impet i łatwiej go opanować. Następnie dobrze jest lać wodę na paliwo - czyli w sam żar, ale tego już zrobić strażak z filmiku nie mógł. Wąż był za krótki. Robił co mógł w danej sytuacji i zgodnie z zasadami postępowania przy gaszeniu pożarów.
Warto też dodać, że pożar w takim rozkwicie to już tylko się kontroluje, aby się nie rozlazł po dzielnicy.
Pozdrawiam
Jednym z elementów gaszenia pożaru jest chłodzenie płomienia, również jego szczytu, gdzie temperatura jest najwyższa. Łagodzi to przebieg zjawiska, ogień traci impet i łatwiej go opanować. Następnie dobrze jest lać wodę na paliwo - czyli w sam żar, ale tego już zrobić strażak z filmiku nie mógł. Wąż był za krótki. Robił co mógł w danej sytuacji i zgodnie z zasadami postępowania przy gaszeniu pożarów.
Warto też dodać, że pożar w takim rozkwicie to już tylko się kontroluje, aby się nie rozlazł po dzielnicy.
Pozdrawiam
Warto zaznaczyć, że jest coś takiego jak działanie w obronie...ale Wy blerwy tego nie zrozumiecie ;
nie wiem to zamierzone, ale jesli nie, to i tak bardziej na pojazd zasluguja wszyscy ludzie dookola, ktorzy zamiast powiedziec, ze woda leci ponad plomieniami PLONACEGO BUDYNKU, to stoja i chichocza jak kretyni.
To raczej nie w Polsce bo u nas nie przewiduje się takiego ubrania + ma aparat powietrzny
A sprawa wygląda tak, że on poprostu nie widzi gdzie leje tą wodą bo mu zaparowała maska a jak ktoś kiedykolwiek miał okazję wykonywać taką zacną czynność jak gaszenie pożaru to wie że z takiej odległości lejąc w płomienie gdzieś tam 10m do góry to po prostu nie widać z punktu widzenia lejącego gdzie ten strumień wody leci.
A sprawa wygląda tak, że on poprostu nie widzi gdzie leje tą wodą bo mu zaparowała maska a jak ktoś kiedykolwiek miał okazję wykonywać taką zacną czynność jak gaszenie pożaru to wie że z takiej odległości lejąc w płomienie gdzieś tam 10m do góry to po prostu nie widać z punktu widzenia lejącego gdzie ten strumień wody leci.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie