
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:15

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Taki szczurek pewnie jest zdrowszy niż kiełbasy w polskich sklepach ze starych macior. Mam znajomego rzeźnika, mówi, że od około 2-3lat w masarni (Kujawsko Pomorskie) nie widział świeżego mięsa, wszystkie półtusze przewożone z zachodu (głównie Niemcy i Dania), stare aż prawie czarne (jak wołowina w kebsie), około 40-50% mięsa ma wrzody. Opowiadał tez jak ze starego robi się nowe, po zmieleniu mięska, wrzuca się barwnik i po 8-12 godzinach mamy piękne czerwoniutkie mięsko. Jest jeszcze sposób na bardzo jędrne i dużo więcej ważące mięsko, otóż do takiego pojemnika z mięsem mielonym, trzeba dosypać wypełniacz (konsystencja jak nawozy sztuczne stosowane w rolnictwie) i znowu po 8-12 godzinach mamy 30-40% mięsa więcej. Jest też przepis na wołowinę, na szczęście dość naturalny, otóż wołowinę robi się ze starych, takich na prawdę starych macior(podobno maciory mają ciemne mięso). Kiedyś jak kupiłem sobie kebaba z wołowinką, stwierdziłem, że kupię też mamusi, no i jak posmakowała tego specjału to podsumowała tak ''sałatka bardzo dobra, sos fajny, bułka ok, ale mięso jest stare'' .Nie wiem nigdy nie jadłem starej maciory bo wychowałem się już w ''nowoczesnym świecie'' ale chyba coś w tym jest. No ale dalej zamawiam kebaby se starą maciorą, bo mi smakują. Zjadłbym też psa albo takiego szczura, oczywiście pod warunkiem, że będzie to fachowo i zdrowo przyrządzone, bo przecież mięso to mięso.


O kuuurwa, to już wiem co zrobić, jak skończy się zagrycha.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie