

100 lat temu pewnie był wydawany bez recepty a ludzkość nie wyginęła. Nie kosztował też 30 zł za 1ml i nie był fundamentem dla średniej klasy przestępczości czy przyczyną wojen narkotykowych. Pacjent kupował go w 99% procentach przypadków faktycznie na kaszel i albo stosował się ściśle do instrukcji albo zapytał lekarza/farmaceutę.
Jeśli był tym 1% i przegiął to zgnił gdzieś w rynsztoku bez obciążania swoich krajan, bez szumu medialnego i rozdzierania szat nad przećpanym ćpunem...
Ech...
Czytanie ze zrozumieniem NIE BOLI. Jak nie kumasz to poproś starszego brata o wytłumaczenie.
Jeśli był tym 1% i przegiął to zgnił gdzieś w rynsztoku bez obciążania swoich krajan, bez szumu medialnego i rozdzierania szat nad przećpanym ćpunem...
Ech...
podpis użytkownika
Białe jest białe, czarne jest czarne a czerwone jest wredne.Czytanie ze zrozumieniem NIE BOLI. Jak nie kumasz to poproś starszego brata o wytłumaczenie.
Dostawałem kiedyś po operacji morfinę i żadna rewelacja. Dają tak małe dawki, że ból przechodzi i spać się chcę.
ja po wypadku dostawałem. miałem pęknięty kręgosłup pare żeber i inne kości i powiem szczerze że nawalony wesoło byłem i jakby nie było... nie bolało.