konto usunięte
2010-07-13, 1:18
U mnie to by te małe gówna latały po ścianach. Nawet jeden lot na ścianę by wystarczył. ]
konto usunięte
2010-07-13, 23:04
Powiem krotko... jakby mi obca baba przyszla do domu w ktorym sie wychowuje i zaczela warunki stawiac i zamykac mnie we wlasnym pokoju we wlasnym domu... dostalaby odemnie po ryju... domyslam sie co czuje ten dzieciak pomimo tego ze jest glupi to na swoj sposob idzie sie z nim dogadac napewno..
To jak będziesz miał swoje dzieci i będą się tak zachowywały (czego oczywiście nie życzę) to zobaczymy czy będziesz się z nimi dogadywał czy po prostu pas pójdzie w ruch
Kiedyś metodą wychowawczą spinało się spodnie.
Kiedyś za komuny, każdy dostał czasem pasem po tyłku, bywało gorzej, a czy wtedy istniało coś takiego jak dresiarstwo czy jp i emo? Z opowiadań mojego dziadka wiem, że dostało się pasem po tyłku i był spokój i nie było takiego cwaniastwa gnoi takich jak ja. Mimo, że sam jetem młody, już teraz będe wiedział jak wychować swoje dziecko.
konto usunięte
2010-07-16, 22:29
Wszyscy jesteście nienormalni. Jak można bić własne dzieci? Trzeba je umieć wychować jak są jeszcze małe tak żeby nie trzeba było stosować wobec nich takich metod. Mnie ani mojej siostry rodzice nigdy nie uderzyli, a nie wyobrażam sobie, żeby któraś z nas zachowała się w ten sposób. Są inne metody wychowawcze.