Grzebiąc w starociach natrafiłem na moje świadectwo ukończenia szkoły
podstawowej z 1993 roku. Niedoskonałe,, bo mi je babka z techniki popsuła,
ale czy ktoś z Was ma lepsze?

Nienawidziłem budy i gardziłem
nauczycielami. Miałem takie przekonanie, że oni wszyscy są niedorozwinięci
umysłowo, jak widać odwzajemniali je...
saves napisał/a:
Naprawdę ciekaw jestem, czym się dzisiaj zajmujesz, bo to tutaj raczej nie nastrajało optymistycznie.
właśnie wyszedl z pierdla, i to jest rzecz którą mu oddali bo miał ją ze sobą gdy napadł na bank po odebraniu świadectwa
religia niedostateczny,szacuneczek
Aleście się rozpisali... Zaciekawiło mnie to, gdyż znam przypadek podobnego lamusa w szkole, który wagarował, spał na lekcjach, a dziś ma dużą firmę wywożącą gruz i nieczystości. Znam i w drugą stronę, gdzie kujoni są dziś urzędnikami za 3000 do ręki. Ja byłem trochę powyżej średniej i jestem taki do dziś.
Smutne. Ty naprawdę (do dziś) jesteś przekonany, że to było bez sensu. Za karę. Napisz mi, proszę: Ty serio nie kumasz, że edukacja ma pomóc w dalszym życiu? Że oceny mają do czegoś motywować?
Wiem, że tak idealnie w tych naszych szkołach nie jest. Ale z drugiej strony uczy to też trochę życia - jak się trafi na jakiegoś nauczyciela, który Cię nie lubi, to się zajebiesz a dobrej oceny nie dostaniesz. I to później tak w życiu wychodzi: c🤬jowy kierownik = wieczne pretensje.
Wiem, że może z 80% wiedzy w szkole wpychanej na siłę, to papka, która się później nie przydaje. Bo taka biologia to mi się średnio przydała, ale umiejętność wykuwania na pamięć jakiś magicznych nazw - już bardziej. I jakieś ogólne ogarnięcie w różnych tematach przydaje się do nabrania szerszego spojrzenia. Musisz znać trochę historię, żeby niektóre fakty z niej już się nie powtórzyły.
Ale się uzewnętrzniłem. Przyznaj się szczerze: o to Ci chodziło. Żeby podyskutować.
Skończylem LO ze srednia 2 przecinek 16
Nawet na studia sie dostalem z takim wspanialym swiadectwem, ktore rzucilem po 3 latach.
Dzisiaj zarabiam pieciokrotnosc tego, co moi koledzy i kolezanki z LO/studiow i powoli przymierzam sie do wlasnego biznesu zeby kosic 20x tyle.
W dupe mozna se te szkoly i dyplomy wlozyc.
saves napisał/a:
Naprawdę ciekaw jestem, czym się dzisiaj zajmujesz, bo to tutaj raczej nie nastrajało optymistycznie.
Pewnie jakiś zawód techniczny
Niezwyciężony napisał/a:
No właśnie nie do końca, rudy przeniósł obligacje skarbu państwa wykupione przez OFE do ZUS , czyli umorzył dług państwa wobec OFE, i przerzucił spłatę tego długu z państwa na ZUS i z tej operacji nie przybyło ani złotówki w budżecie.
A PISowski pomysł zakłada realne zaj🤬ie kilkunastu miliardów żeby rozdać patusom za głosy.
A dlig panstwa to co to jest? To pieniadze, kore byly wydawane przez rzadzacych (owczesnie PO).
Maslo maslane i maslo tez.
Rafatus, Ty tutaj? Z gdzie Marlenka?
T................3
2019-06-03, 13:34
Poziom debilizmu w tym temacie osiągnął apogeum. Bynajmniej nie piszę o autorze tematu.
"Za moich czasów" jak się było matołem, to nie obnosiło się tym z dumą, tylko sp🤬alało ze świadectwem do domu, aby nikt tego nie przeczytał.
Liton napisał/a:
"Za moich czasów" jak się było matołem, to nie obnosiło się tym z dumą, tylko sp🤬alało ze świadectwem do domu, aby nikt tego nie przeczytał.
Bo kiedyś bycie idiotą było czymś, czego człowiek się wstydził, dzisiaj to śmieszki i oznaka bycia "cwaniakiem", a głupotę tłumaczy się byciem ofiarą systemu i tym, że "nie każdy ma głowę do szkoły". Ludzie wolą uzasadniać swoje porażki, zamiast je korygować. Nie chcąc nikogo obrazić, bo nie mówię, że szkołą jest potrzebna do osiągnięcia sukcesu, ale nie znać podstaw z podstawowych nauk, to w zasadzie jak domowe zwierzęta, ale zamiast się z tym pogodzić, to ludzie się obrażają i hurr durr.
Przynajmniej chłop pisać umi, a nie jak teraz ta j🤬a gimbaza
S................n
2019-06-04, 2:35
saves napisał/a:
Naprawdę ciekaw jestem, czym się dzisiaj zajmujesz, bo to tutaj raczej nie nastrajało optymistycznie.
Jakby to miało jakiekolwiek znaczenie, jeden będzie zap🤬lał na studia ( bo rodzice kazali i łozyli), drugi będzie menelem na socjalu, a jeszcze inny będzie na tyle ambitny żeby zostać samoukiem. Dziś w 10 minut mozesz rozmninic najbłachsze problemy za pomocą neta i je spieniężyć (rozwiązania znaczy)- chodzi mi np. o mechanikę, elektromechanikę, ale kto co lubi. A dyskryminacja inteligencików wobec ludzi z zawodowym wykształceniem jest podyktowana zawiścią (tak mi się zdaje) stawek- nie piszę o Polsce bo Polska ma śmieciowe stawki (Indie Europy)
Pochodził z bardzo kochającej rodziny