30
244
rzepich napisał/a:
Recydywista, Aotearoa
Jeśli o mnie chodzi to możecie się nawet od dz🤬k wyzywać...
Był tu taki filmik z obrony granicy izraela przed c🤬tym ostrzałem rakietowym, ale nie chciało mi się szukać.
To co zapamiętałem:
działko w akcji
i co to za działko
właściwie -nie działko, ale cały system naprowadzania i prowadzenia ognia
tak - doczytajcie -istnieje wersja naziemna
wpisalem palanxa i vulcan w pierwszym poscie. INformacje daje jako byly zolnierz przeciwlotniczy nie znawca wikipedii
Recydywista napisał/a:
wpisalem palanxa i vulcan w pierwszym poscie. INformacje daje jako byly zolnierz przeciwlotniczy nie znawca wikipedii
No, już, tylko się nie obsraj, już 3x w tym watku napisałeś, że służyłeś w plotce. Jak 99% nieców w IIWW
Vulcan canon to M61 systemy naziemne to goal keeper odpowiednik okrętowego phoenixa i c🤬j nie do odstraszania tylko do niszczenia wszelkiego typu pocisków przede wszystkim rakietowych ale skuteczne na wszystko (anti-everything gun) detonacja amunicji wskazuje raczej na któryś z systemów GAU
Eksperci k🤬a nawet drobny stalowy odłamek może rozk🤬ic turbo wentylator samolotu ew przebić poszycie jak policzysz składowe prędkości pocisku i samolotu do tego nagłe skoki ciśnienia w pobliżu miejsca detonacji...
Nie jestem ekspertem i mam na was wyj🤬e
Eksperci k🤬a nawet drobny stalowy odłamek może rozk🤬ic turbo wentylator samolotu ew przebić poszycie jak policzysz składowe prędkości pocisku i samolotu do tego nagłe skoki ciśnienia w pobliżu miejsca detonacji...
Nie jestem ekspertem i mam na was wyj🤬e
Recydywista napisał/a:
gdzie w takim czopku chcesz czlowieku zmiescic odlamki !!?!??.Chodzi o wpedzenie zalogi samolotu w stan srania w gacie, w stresie nie mysli sie tak jasno
Nie jestem przeciwlotnikiem, mam inną specjalizację ale.... masz zwyczajnie rację. Pan Aotearoa zwyczajnie się popisuje i zapomina o tym, że pociski mają swój zasięg i to najczęściej niewystarczający by razić cel. Zwyczajnie jestem zdania, że OPL służy po to by wrogi pilot zmienił pułap, kierunek i swoje zamiary tj. ostrzał, bombardowanie, rozpoznanie i tym podobne zadania.
To co jest na filmie to raczej służy głównie do bezpośredniej obrony przed rakietami, np. na krążownikach z systemem AEGIS. Najpierw rakiety plot dalekiego zasięgu, potem działka w h🤬j szybko strzelne.
Podmuch od detonacji powiedzmy w okolicy km od okrętu olbrzymi, ale zawsze to lepsze niż trafienie tonową głowicą.
Ale nie jestę ekspertem
Podmuch od detonacji powiedzmy w okolicy km od okrętu olbrzymi, ale zawsze to lepsze niż trafienie tonową głowicą.
Ale nie jestę ekspertem
podpis użytkownika
Doskonały i nieomylny inżynier to taki, który unika drobnych błędów na drodze do wielkiej katastrofy.
Recydywista napisał/a:
Dzieło Pana Gatlinga po sporych usprawnieniach. Pewnie M163 Vulcan lub Phalanx, choc moze to byc tez drobne M41 choc watpie zeby nagrywali filmy z cwiczen przeciwlotniczych bronią o słabych osiagach.
Szkolenie przeciwlotnicze ukonczylem w 2007 roku, jaram sie w c🤬j.
Jestem Ekspertem
Zauwazcie jak pociski wybuchaja na jakims pułapie, nie pamietam juz jak wysoko. Bron tego typu nie sluzy do niszczenia floty powietrznej wroga lecz odstraszania jej jak widac na zalaczonym filmiku dosc skutecznie.
To wracaj na te "szkolenia", przestań p🤬lić głupoty i ośmieszać tą wystarczająco skompromitowaną naszą "armię".
tranzystor napisał/a:
To wracaj na te "szkolenia", przestań p🤬lić głupoty i ośmieszać tą wystarczająco skompromitowaną naszą "armię".
prosze prosze kolejna p🤬da ktora beret widziala u kuzyna a kamo na przysiedze u wujka, nie byles p🤬lisz , ssij jaja. Polska armia jest zajebiscie wyszkolona, z uzbrojeniem jest nieco ciezej ale i tak nie odstajemy az tak bardzo. P🤬lenie ze nasza armia jest rozbrojona ze sie nie obronimy ze jestesmy7 leszcze to zwykle lewackie gderanie ludzi ktorzy maja pojecie o gownie i niczym wiecej
Incomig, incomig, incomig!
Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrttttttt
Kto słyszał ten wie.
Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrttttttt
Kto słyszał ten wie.
podpis użytkownika
Wszyscy czerpiemy swoistą przyjemność z cudzego nieszczęścia, z cudzej rozpaczy. To sadyzm, gdy wczuwamy się w rolę oprawców. I masochizm, gdy identyfikujemy się z ofiarami.
Recydywista napisał/a:
prosze prosze kolejna p🤬da ktora beret widziala u kuzyna a kamo na przysiedze u wujka, nie byles p🤬lisz , ssij jaja. Polska armia jest zajebiscie wyszkolona, z uzbrojeniem jest nieco ciezej ale i tak nie odstajemy az tak bardzo. P🤬lenie ze nasza armia jest rozbrojona ze sie nie obronimy ze jestesmy7 leszcze to zwykle lewackie gderanie ludzi ktorzy maja pojecie o gownie i niczym wiecej
Byłem w wojsku, w stopniu oficera, barani fiucie. Miałem pod sobą też takich tępych c🤬jów jak ty i byli to tacy sami gadacze, z zerową wartością bojową. Nasza armia, to jest dno, a opowieści o dobrym wyszkoleniu są jak opowieści o zielonej wyspie i gospodarce w wiecznej fazie wzrostu. W armi jest c🤬jowo właśnie dlatego, że na zawodowych szeregowych biorą takich debili jak ty, którzy mają problem z opanowaniem obsługi karabinka kałasznikowa, ale o technologiach zawsze wypowiadają się pierwsi.
Ładny sprzęt, pooglądałbym na żywo.
Tymczasem w Polsce:
Na szkoleniu podstawowym, jak byłem w plutonie OPL to podczas alarmu bojowego miałem strzelać z AKMS w stronę wyimaginowanych statków powietrznych. W realnych warunkach pewnie szybko by nas zmietli, strzelanie do myśliwca z AKSM, świetny sposób na wystawienie plutonu na odstrzał, nawet nie wiem czy jakiś śmigłowiec by się przejął tym ostrzałem...
Tymczasem w Polsce:
Na szkoleniu podstawowym, jak byłem w plutonie OPL to podczas alarmu bojowego miałem strzelać z AKMS w stronę wyimaginowanych statków powietrznych. W realnych warunkach pewnie szybko by nas zmietli, strzelanie do myśliwca z AKSM, świetny sposób na wystawienie plutonu na odstrzał, nawet nie wiem czy jakiś śmigłowiec by się przejął tym ostrzałem...
Abdulan napisał/a:
Ładny sprzęt, pooglądałbym na żywo.
Tymczasem w Polsce:
Na szkoleniu podstawowym, jak byłem w plutonie OPL to podczas alarmu bojowego miałem strzelać z AKMS w stronę wyimaginowanych statków powietrznych. W realnych warunkach pewnie szybko by nas zmietli, strzelanie do myśliwca z AKSM, świetny sposób na wystawienie plutonu na odstrzał, nawet nie wiem czy jakiś śmigłowiec by się przejął tym ostrzałem...
Ale jakiś dowódca dostałby medal za odwagę w wydawaniu kretyńskich rozkazów na polu chwały
podpis użytkownika
Doskonały i nieomylny inżynier to taki, który unika drobnych błędów na drodze do wielkiej katastrofy.