Jeżeli nie przekroczyłeś wagi dopuszczalnej to możesz pozwać sukinsynów. Paredziesiąt tysięcy jest do wygrania, ale to perspektywa roku, dwóch więc bym się nie napalał. Ogólnie zacznij zbierać papierki - rachunki, zwolnienie, zdjęcia, etc i koniecznie załatw sobie zwolnienie lekarskie. Jeżeli jesteś zainteresowany, są firmy które się tym zajmują i które mogę polecić.
Niczym jezus, po lewej woda, po prawej krew. Piwko
konto usunięte
2013-11-17, 19:49
Pewnie teściowa przyjechała się zważyć.
Taka waga może też nie dać rady jak masz krzywo kafle na podłodze i stoi na trzech nogach
A to ciekawe bo kupowałem też wage z biedry ( prawdopodobnie te sama) ważyła się cała rodzina nawet ciotka gruba berta, i działała póki baterie niesiadły. Btw. ten sok to też w biedrze kupowany?
Winiaczny napisał/a:
Ok. 85 kg (dokładnie nie wiem, jak widać nie udało się sprawdzić)
nie sięgnąłeś swoim parówkowatym palcem do "1" ?
konto usunięte
2013-11-17, 21:09
SiwoSowa napisał/a:
To , że szkło pękło mogło być wina nawet delikatnego uderzenia w sztorc szkła o ścianę.
I od tego jebło. tak to jest jak się najpierw wyłącza światło a potem wychodzi.
Hartowane szkło jest bardzo delikatne na krawędziach wystarczy lekkie uderzenie i efekt jest widoczny na zdjęciu