

Szkoda, że któryś nie podjął próby łapania. Efekt mógłby być interesujący.
To jest demontaż i akumulatorowa ssawka z kompresorem, jak kolega wyżej pisał. Gość po lewej ma w ręku pilota, którym odpuszcza podciśnienie w maszynie i ta zwalnia szybę, żeby mogli ją elegancko położyć. Potem się zamiata i jest po sprawie. Nikt nie wozi takich wielkich szyb na śmietnik za takie olbrzymie pieniądze, jakie trzeba zabulić za przywiezienie nowych.
podpis użytkownika
Quae nocent, docent

Przecież widać na tym filmiku, że chcą ją rozbić - nawet ją na końcu popychają. Widocznie tak jest ją łatwiej zutylizować (gdy jest w kawałkach).