
Walka pomiędzy Filipem Pejiciem a Sebastianem Rajewskim zakończyła się w dwunastej sekundzie pierwszej rundy po prawym sierpowym wyprowadzonym przez Chorwata.

tym bardziej jeśli koles w tym siedzi w tym sporcie, powinien takie rzeczy ogarniać by nie celować w krtań. Durniu.