
Włodarz Lublina wprawdzie nie wydał zgody na marsz równości, ale sąd uchylił zakaz. Toteż w ostatnią sobotę setki siejących zarazę homoseksualizmu osób (podobno były przypadki przerzutów na postronne osoby) przemaszerowało kilkukrotnie zmieniając trasę dla niepoznaki. Na szczęście w obronie Lublinian stanęły zastępy prawilności z tym typem na czele
bij balony, bo czerwone!
bij balony, bo czerwone!