Pasażerowie siedzący na górze mogli poczuć lekki dyskomfort
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:32
#autobus
Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić - "Ty", czy "Pan"? Autobus jest ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji...
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?
Do tego autobusu
Zawsze się znajdzie jakaś garstka debili którzy twardo będą stać na przystanku
a Ty znasz już swoje?
Aurtobusu
To tak specjalnie dla dzieci wracających ze szkoły aby żaden z "bandy" nie był poszkodowany (co by w domu mamie na kolanach nie płakał: mamo oni mają a ja nie,błaaaaaaaaa)
Niech się cieszą prawdziwi gangsterzy!
O tego typu
Niech się cieszą prawdziwi gangsterzy!
O tego typu
Kierowca zatłoczonego autobusu ostro hamuje. Pasażerowie przewracają się, walą głowami w szyby i oparcia.
Jeden z pasażerów nie wytrzymał i krzyczy:
-Panie, świnie pan wieziesz czy co ?!
A na to kierowca:
-A co, ktoś się w ryj uderzył ?
Jeden z pasażerów nie wytrzymał i krzyczy:
-Panie, świnie pan wieziesz czy co ?!
A na to kierowca:
-A co, ktoś się w ryj uderzył ?
Niezłe wożonko
Wchodzi do autobusu komandos z mp5 na plecach i zestawem granatów przyczepionych do pasa i krzyczy:
- Gdzie jest, k🤬a, Zenek? Dajcie mi tu Zenka!
Ludzie otumanieni, totalny chaos. Nie wiedząc co poradzić, ludzie jednomyślnie wskazali pierwszego lepszego pijaka. Komandos podszedł do Zenka i dobierając broni, krzyknął:
- Zenek! Padnij!
I rozstrzelał wszystkich.
- Gdzie jest, k🤬a, Zenek? Dajcie mi tu Zenka!
Ludzie otumanieni, totalny chaos. Nie wiedząc co poradzić, ludzie jednomyślnie wskazali pierwszego lepszego pijaka. Komandos podszedł do Zenka i dobierając broni, krzyknął:
- Zenek! Padnij!
I rozstrzelał wszystkich.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie