Właściciel pizzerii studzi gorącą głowę rozwrzeszczanej baby.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
54 minuty temu
#baba
Poszła ruska baba do lekarza.
Ten ją zbadał i mów:
-Oj bladzieńka wy, bladzieńka...
Wyszła. Poszła do domu a chłop pyta:
-No i jak było?
-Oj dobrze. Lekarz mnie zbadał. I tak ładnie do mnie mówił.
-A jak?
-Bladzieńka...
A nie tak jak ty. "TY BLADŹ I TY BLADŹ!!!"
Ten ją zbadał i mów:
-Oj bladzieńka wy, bladzieńka...
Wyszła. Poszła do domu a chłop pyta:
-No i jak było?
-Oj dobrze. Lekarz mnie zbadał. I tak ładnie do mnie mówił.
-A jak?
-Bladzieńka...
Co by zrobiła bez tego wiaderka
Pewnie nawet nie zauważyła że coś jest nie tak
1:16 zatrzymanie
1:16 zatrzymanie
Kolega perkusista wyjechał na wakacje grać na statku i dyscyplinarnie wrócił po tygodniu..
Pytamy co się stało:
- Widzicie...Drugiego dnia w trakcie bankietu zaczął się sztorm.Była jedna babka na wózku inwalidzkim i nie zaciągnęła sobie hamulca.Po którymś z przechyłów poleciała z 20 metrów po równi pochyłej i przypieprzyła w ścianę.I w trakcie grobowej ciszy,która zapadła, ja chciałem rozładować atmosferę i ...
- No co zrobiłeś,kretynie?Mów!
-Walnąłem tusz... 'tududum - tsst'
Pytamy co się stało:
- Widzicie...Drugiego dnia w trakcie bankietu zaczął się sztorm.Była jedna babka na wózku inwalidzkim i nie zaciągnęła sobie hamulca.Po którymś z przechyłów poleciała z 20 metrów po równi pochyłej i przypieprzyła w ścianę.I w trakcie grobowej ciszy,która zapadła, ja chciałem rozładować atmosferę i ...
- No co zrobiłeś,kretynie?Mów!
-Walnąłem tusz... 'tududum - tsst'
Jak dla mnie to pięknie wyszło
Dobrze, że mieli kaski
Dobrze, że mieli kaski
Tak jak w temacie, orka na polu i baba ciągnie pług.
Jak było to pewnie c🤬jowo otagowane, bo nie znalazłem. Pierwszy temat, możecie cisnąć ile chcecie.
Jak było to pewnie c🤬jowo otagowane, bo nie znalazłem. Pierwszy temat, możecie cisnąć ile chcecie.
Czego to się nie robi dla chwili sławy w telewizji
Dowcip zasłyszany na stypie, co dodaje uroku.
Wioska, mroźny zimowy wieczór, na łóżku umiera starszy chłop, baba siedzi obok, koło łoża śmierci pali się gromnica. Wtem nagle walenie do drzwi, baba otwiera, a tam ksiądz:
-Słyszała pani, że ktoś świecę ukradł z kościoła?
-Nie, nic o tym nie słyszałam.
Baba zatroskana, nie wie co robić, wraca do swojego męża, a ten mówi:
-Moja droga, napiłbym się mleka, po raz ostatni.
-Sreka a nie mleka, szybciej umieraj bo muszę gromnicę oddać.
Drugi, nie czarny humor.
Pojechał chłop na wycieczkę w góry, tam spotkał bacę, który zaczął opowiadać mu historyjki:
-A tam gdzie ta skarpa, to kiedyś życie Leninowi uratowałem.
-Jak to się stało?
-No szedłem sobie z ciupagą, a on na brzegu siedział.
-Ale jak mu Baco życie uratowałeś?
-No nie popchnąłem.
Wioska, mroźny zimowy wieczór, na łóżku umiera starszy chłop, baba siedzi obok, koło łoża śmierci pali się gromnica. Wtem nagle walenie do drzwi, baba otwiera, a tam ksiądz:
-Słyszała pani, że ktoś świecę ukradł z kościoła?
-Nie, nic o tym nie słyszałam.
Baba zatroskana, nie wie co robić, wraca do swojego męża, a ten mówi:
-Moja droga, napiłbym się mleka, po raz ostatni.
-Sreka a nie mleka, szybciej umieraj bo muszę gromnicę oddać.
Drugi, nie czarny humor.
Pojechał chłop na wycieczkę w góry, tam spotkał bacę, który zaczął opowiadać mu historyjki:
-A tam gdzie ta skarpa, to kiedyś życie Leninowi uratowałem.
-Jak to się stało?
-No szedłem sobie z ciupagą, a on na brzegu siedział.
-Ale jak mu Baco życie uratowałeś?
-No nie popchnąłem.
to nie mogło się udać
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie