Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#bita

Nagła eksplozja dozownika bitej śmietany zabiła 33 letnią francuską blogerkę.

O śmierci 33-letniej blogerki poinformowała na Facebooku rodzina kobiety. W poście napisano, że Rebecca Burger zmarła z powodu wypadku, do którego doszło w domu. Podobny komunikat pojawił się na Instagramie blogerki. „Z wielkim smutkiem informujemy, że Rebecca zmarła 18 czerwca 2017 r.” – napisano w oświadczeniu, pod którym podpisała się rodzina.

Sky News opisuje dokładne okoliczności śmierci blogerki. Rebecca została uderzona w klatkę piersiową przez dozownik z bitą śmietaną, który nagle eksplodował. Francuskie media informują, że kobieta zmarła w wyniku zatrzymania krążenia, mimo że udzielono jej pomocy lekarskiej.

Żródło. Wprost

Zdjęcie niewinnej ofiary:



Oraz bezlitosnego zabójcy:

Bita żona
wolfu • 2015-11-19, 23:53
- Ty, ale on tą żonę tłucze już trzeci dzień...
.
.
.
.
.
.
- Cholera, fakt. Ma facet kondycję.
Ania
Morgoph • 2015-07-20, 16:53
-Dlaczego koledzy mówią na Anię "Śmietana"?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
bo była bita w dzieciństwie
Kazał przechodniom zlizywać z kolan bitą śmietanę
Konto usunięte • 2012-09-25, 19:41
Paweł Hajncel, znany również jako człowiek motyl, znów dał o sobie znać. W przebraniu księdza pojawił się we wtorek około godz. 17 na ul. Piotrkowskiej.

Zasiadł na krzesełku, obsmarował kolana bitą śmietaną i...zaprosił wszystkich do jej zlizania. Jego akcję obserwowała grupa kilkudziesięciu osób, zarówno zaproszonych na wydarzenie jak i przypadkowych przechodniów. Śmietany z kolana performera zdecydowała się skosztować tylko jedna kobieta. Nie zlizała jej jednak tylko zanurzyła w niej palec a następnie go oblizała.
Akcja, która nawiązywała do ostatniego skandalu związanego z otrzęsinami dla uczniów Gimnazjum Salezjańskiego w Lublinie jednych śmieszyła innych oburzała.

- Pan obraża moje uczucia religijne - krzyczała starsza kobieta stojąca w tłumie.
- No to niech się pani obraża - skwitował Hajncel, po czym do oblizywania kolan zaprosił wszystkich gimnazjalistów zarówno "chłopców jak i dziewczynki".
Na pytania przechodniów czemu służyć ma jego wystąpienie z uśmiechem odpowiadał "podobnie jak księżom, dobrej zabawie".
Po około 30 minutach tłum zaczął topnieć. Około godz. 18, gdy pozostało tylko kilka osób performer starł śmietanę, opuścił sutannę i odszedł.
Żadna ze służb miejskich nie interweniowała.

Źródło: expressilustrowany.pl/

Głupi, ale odważny