na budynku
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:23
#budynek
Kłomino to miejscowość oddalona o 12 km od miasta Borne Sulinowo w zachodniopomorskiem. Miasto wybudowano w latach trzydziestych XX wieku. Na początku stacjonowały tu niemieckie oddziały Służby Pracy, później zorganizowano w tym miejscu obóz jeniecki, w którym przetrzymywano ok 8300 jeńców schwytanych przez hitlerowców na terenie Polski. W 1940 roku miejsce to zajął Oflag II Gross-Born, wówczas do polskich jeńców dołączyli Francuzi i Rosjanie. W 1945 roku hitlerowcy ewakuowali jeńców. Po odejściu hitlerowców Kłomino przejęła armia radziecka, która więziła tu żołnierzy niemieckich. Później Rosjanie wybudowali tutaj bloki mieszkalne, garaże, koszarowce, sklepy, kino i inne obiekty.
Kłomino było miastem wyjętym spod polskiej jurysdykcji. Teren zamknięty, przeznaczony wyłącznie dla żołnierzy Armii Czerwonej. Znajdowały się tam: brygada rakietowa, rakiet taktyczno-operacyjnych, pułk zmechanizowany i batalion rozpoznawczy. Do 1992 roku mieszkało tu około 5 tysięcy osób. Wraz z wyjazdem ostatnich żołnierzy radzieckich miasto opustoszało - obecnie w Kłominie mieszkają tylko dwie polskie rodziny, w sumie 11 osób.
W latach 2002-2004 w pobliżu Kłomina pracował zespół archeologów pod kierownictwem profesora Andrzeja Koli. Celem badań było ustalenie wielkości mogił zbiorowych przy Oflagu IID. W ponad czterdziestu zbiorowych mogiłach i kilkunastu mniejszych grobach spoczywa łącznie ponad 2,5 tysiąca oficerów narodowości polskiej, rosyjskiej i francuskiej. Archeolodzy nie stwierdzili u więźniów przestrzelonych czaszek czy piersi, co pozwoliło ustalić, że umarli "śmiercią naturalną".
Wkrótce z mapy Polski może zniknąc nasze jedyne prawdziwe "Ghost Town". Od 2008 roku Kłomino jest systematycznie wyburzane. Pozostaną tylko trzy budynki, jeden przejęty przez gminę Borne Sulinowo i dwa przejęte przez przedsiębiorstwo Lasy Państwowe. Wciąż mimo to znajdują się chętni, którzy ciągną tam z aparatami i kamerami - po to, by uchwycić ostatnie chwile istnienia "polskiego Miasta Duchów".
Cudze chwalicie, swego może i nie znacie
reszta zdjęć w komentarzu.
Kłomino było miastem wyjętym spod polskiej jurysdykcji. Teren zamknięty, przeznaczony wyłącznie dla żołnierzy Armii Czerwonej. Znajdowały się tam: brygada rakietowa, rakiet taktyczno-operacyjnych, pułk zmechanizowany i batalion rozpoznawczy. Do 1992 roku mieszkało tu około 5 tysięcy osób. Wraz z wyjazdem ostatnich żołnierzy radzieckich miasto opustoszało - obecnie w Kłominie mieszkają tylko dwie polskie rodziny, w sumie 11 osób.
W latach 2002-2004 w pobliżu Kłomina pracował zespół archeologów pod kierownictwem profesora Andrzeja Koli. Celem badań było ustalenie wielkości mogił zbiorowych przy Oflagu IID. W ponad czterdziestu zbiorowych mogiłach i kilkunastu mniejszych grobach spoczywa łącznie ponad 2,5 tysiąca oficerów narodowości polskiej, rosyjskiej i francuskiej. Archeolodzy nie stwierdzili u więźniów przestrzelonych czaszek czy piersi, co pozwoliło ustalić, że umarli "śmiercią naturalną".
Wkrótce z mapy Polski może zniknąc nasze jedyne prawdziwe "Ghost Town". Od 2008 roku Kłomino jest systematycznie wyburzane. Pozostaną tylko trzy budynki, jeden przejęty przez gminę Borne Sulinowo i dwa przejęte przez przedsiębiorstwo Lasy Państwowe. Wciąż mimo to znajdują się chętni, którzy ciągną tam z aparatami i kamerami - po to, by uchwycić ostatnie chwile istnienia "polskiego Miasta Duchów".
Cudze chwalicie, swego może i nie znacie
reszta zdjęć w komentarzu.
na budowie
Ciekawe
W Warszawie wzorcowym budynkiem bez barier jest Sejm. Nie ma takiego stopnia upośledzenia, który uniemożliwiłby dostanie się tam.
na 23 piętrze
ale jeden uczeń zadowolony
wersja hard
nie ma to jak pożar wieżowca
czyżby kobieta?
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie