Jedyne info jakie znalazłem to, że dwójka która próbowano porwać była żoną i synem jakiegoś gościa od kryptowalut prowadzącego giełdę czy c🤬j wie co.
No ogólnie gośc co miał dużo anonimowej kasy.
Widocznie za mało na ochronę rodziny.
Na powyższym nagraniu widzimy wymuszenie pierwszeństwa przez motocyklistę. Tak się kończy rumakowanie i kozaczenie. Ciekawe, co było wcześniej. Oczywiście prafko zlejsuf XD ;-]