Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#cyrk

16 dziewczyn na 1 rowerze, czyli kolejny film z azjatami
Konto usunięte • 2011-04-17, 2:13
Oglądajcie bez dźwięku od 3:13 (oczywiście możecie obejrzeć całość ale najciekawsze jest właśnie od 3:13)

Prosiłbym od razu propozycję na pw z podaniem jakiegoś programu, w którym mógłbym przyciąć film lub zmienić podkład muzyczny, tak na przyszłość. Z góry dzięki
Takie tam cyrkle.
Trochę to jak cyrk wygląda





Słoniowe nic takiego
Konto usunięte • 2010-07-11, 13:46
Rodzice z synkiem wybrali się do cyrku. Kiedy tata poszedł po słodycze, na arenę wszedł słoń. Chłopiec wstał i wyciągając rękę krzyczy do mamy:
- Mamo, mamo, co to jest?
Zaskoczona matka odpowiada:
- To jest ogon słonia.
Ale synek krzyczy dalej:
Ale nie to, to takie pod spodem!
Zakłopotana matka odpowiada:
- Aaa, toooo... nic takiego.
Wraca tata, ale bez napoi, więc idzie po nie mama.
Synek wiesza się tacie na ramieniu i pyta co to jest, wskazując na słonia.
- To jest ogon, synu.
- Nie, to pod spodem
- To jest siusiak słonia.
Chłopiec chwilę się zastanawia, po czym mówi:
- A mama powiedziała, że to "nic takiego".
Ojciec z dumą rozpiera się na foteli i mówi:
- No cóż, synku. Tatuś trochę mamusię rozpuścił.
Cyrkowy numer jakiego jeszcze nie znacie!
Konto usunięte • 2010-03-17, 0:13
Przychodzi facet do dyrektora najlepszego cyrku na świecie i mówi:
-Panie mam zajebisty numer. Najlepszy pod słońcem. Nigdy go pan nie widział. Chce pan abym go panu kierownikowi pokazał?
-Nie dziękuje, mamy w bród kasy i nie można wymyślić już czegoś lepszego, niż to co nasz cyrk pokazuje.
-Nie, ale panie, masz pan tu kij bejsbolowy i jebnij mnie pan nim z całej siły w mordę.
-No co pan! Panie?! Z konia, pan spadłeś?
-Nie, no dawaj pan. Tu masz dokumenty, ze jakby coś mi się stało to nic pan nie odpowiadasz. To chcesz pan zobaczyć ten numer czy nie?
Dyrektor wziął bejsbola i jebnął gościa z całej siły. Typ pada bez przytomności na ziemie. Diagnoza lekarska - roztrzaskana głowa, guz mózgu, krwiak na potylicy, rozszczepienie kręgosłupa, połamane oczodoły, zmasakrowane ucho, zmiażdżenie naczyń krwionośnych w puszce mózgowej. Gościa zawieźli do szpitala. Wyrok -2 tygodnie życia. Po miesiącu, przeprowadzono operacje w Szwajcarii, przywracając pewne czynności życiowe, no ale gość nadal warzywo. Respirator i kroplówka. Po pół roku, zaczął ruszać palcem i oczami. Po roku wróciła mu świadomość i mógł jeść przez rurkę. Po półtorej roku zaczął samodzielnie podciągać się na szynach w łóżku. Po 2 latach i rehabilitacji o własnych silach zaczyna się poruszać za pomocą kuli.
Po blisko 3 został wypisany ze szpitala. Idąc o kuli kupił bilet do Białegostoku. Wysiadł na stacji. Był piękny dzień wiec zamówił taksówkę. Taksówka zawiozła go do cyrku. Wysiadł. Idzie o własnych silach. Wspiął się po pierwszym schodku, drugim, wyj🤬 kule, po trzecim. Puka do drzwi dyrektora.
-Proszę wejść!
Gość wchodzi uśmiechnięty i wyprostowany. Dyrektor do niego:
-Co jest?
-Tadaaaam!