Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#czternastolatek

Feminizm bardzo
cuurniprime • 2018-09-13, 17:57
Zasadniczo spodziewałem się innej reakcji po tytule ale i tak film mnie pozytywnie zaskoczył. Jakaś histeryczna p🤬deczka bez butów atakuje czternastoletniego chłopca.


Swoją drogą zagwozdka, jak buty nie spadną to oszukasz przeznaczenie?
Do rzekomego porwania chłopca miało dojść przedwczoraj. Opoczyńscy policjanci o uprowadzeniu zostali powiadomieni przez kuratora sądowego, który tę niepokojącą informację otrzymał od matki nastolatka.

Historia zaczęła się około godz. 9 rano. 14-latek umówił się z dorosłym znajomym na imprezę alkoholową. Podczas niej dołączył do nich jeszcze jeden mężczyzna. Cała trójka, po dokupieniu kolejnej porcji alkoholu, poszła na teren ogródków działkowych w Opocznie.

- Wtedy zrodził się plan rzekomego porwania i zdobycia pieniędzy – mówi st. asp. Barbara Stępień z opoczyńskiej policji. – Nastolatek ten plan zaakceptował. Jeden z mężczyzn wymienił kartę SIM w telefonie i z tego nowego numeru wysłał do matki 14-latka sms z żądaniem okupu – relacjonuje Stępień.

Rzekomi porywacze chcieli dwustu tysięcy za uwolnienie chłopca. Jak mówi rzeczniczka opoczyńskiej policji, kobieta poszukała pomocy - powiadomiła kuratora, który sprawuje nadzór nad jej synem. Chwilę później do matki zadzwonił rzekomo porwany chłopak i poprosił, by przyjechała po niego na teren ogródków działkowych.

W tym czasie o sprawie powiadomiona została już policja. Funkcjonariusze zjawili się w miejscu wskazanym do przekazania okupu. 14-latek był na jednej z działek. – Tu "porywacze" popisali się inwencją – mówi Stępień – Chcąc uprawdopodobnić porwanie, przywiązali 14-latka sznurówką do balustrady przy domku letniskowym.

Policjanci uwolnili chłopca, który ich okłamał, twierdząc, że na działki został przyprowadzony siłą. Potem, jak usiłował wmówić funkcjonariuszom, został zmuszony do picia alkoholu. Tę wymyśloną historię odwołał dopiero w komendzie policji. Okazało się, że nastolatek jest pijany. W organizmie miał ponad półtora promila alkoholu.

Chłopiec przyznał, że pił dobrowolnie, a potem zgodził się na sfingowane porwanie. Teraz zajmie się nim sąd rodzinny. A jego dwaj dorośli wspólnicy, rzekomi porywacze mogą odpowiedzieć za oszustwo i rozpijanie nieletniego.

----

Osobiście najbardziej podobał mi się pomysł z przywiązaniem dzieciaka do balustrady sznurówką