Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#dopalacze

Byłem przeciwko dopalaczom. Teraz jestem za! Powinni im je rozdawać za darmo
Cytat:

Duszności, osłabienie organizmu, obrzęki w płucach - to skutki zażycia pastylek zwanych dopalaczami przez młodych ludzi z Krefeld. Lekarze stwierdzili u nich bardzo poważne uszkodzenia serca (to te c🤬je mają serce?) - czekają ich przeszczepy.

Lekarze szpitala Helios-Klinik w Krefeld byli zaszokowani, w jak ciężkim stanie troje młodych pacjentów zgłosiło się do szpitala. Okazało się, że dopalacze, jakie zażywali przed weekendowym rajdem po klubach, wywołały u nich poważne uszkodzenia serca. Po zapytaniach, skierowanych przez lekarzy do szpitali w całych Niemczech, okazało się, że kardiolodzy stwierdzili ogółem 37 podobnych przypadków. Informacje nadchodzące ze szpitali w ubiegłych tygodniach pozwalają przypuszczać, że poszkodowanych w ten sposób osób jest jeszcze więcej.

Troje pacjentów z Krefeld jest w wieku od 19 do 23 lat. U każdego z nich wystąpiły te same objawy: trudności z oddychaniem, dramatyczny spadek kondycji fizycznej i obrzęki. Stan ich był tak ciężki, że trafili do szpitala. Żaden z pacjentów nie miał wcześniej żadnych schorzeń kardiologicznych. Teraz mają ciężkie uszkodzenia serca, jak zaznacza prof. Heinrich Klues, ordynator oddziału kardiologicznego szpitala w Krefeld. W trakcie obszernych wywiadów lekarze stwierdzili jeden wspólny element u trojga pacjentów: zażywali pastylki lub inhalowali proszek, który miał działanie dopalacza. Bez uczucia zmęczenia mieli bawić się przez całą noc.

Nieodwracalne uszkodzenia

Lekarze podkreślają, że szczególne jest to, iż poważnemu uszkodzeniu uległo całe serce, które ma znacznie powiększone obydwie komory i obniżoną skurczliwość. Mięśnie serca są zatrute toksynami (toksyczna kardiomyopatia).

Jakie substancje, czy mieszanki substancji, miały tak destrukcyjne działanie, tego lekarze nie potrafią jeszcze powiedzieć. U trojga pacjentów w Krefeld stwierdzono śladową obecność amfetamin i kofeiny. W jednym przypadku, w którym dodatkowo wystąpił zawał serca, stwierdzono także ślady zażywania kokainy. Jak potwierdziła rzeczniczka kliniki w rozmowie z Deutsche Welle, dwoje pacjentów szpitala w Krefeld czekają przypuszczalnie za 2-3 lata przeszczepy serca.

Poszkodowani w całych Niemczech

Sprawa nabiera takiego zasięgu, że zainteresowało się nią tymczasem Niemieckie Towarzystwo Kardiologiczne. Podobne przypadki odnotowali bowiem także kardiolodzy w Hamburgu, Hanowerze, Monastyrze, w zagłębiu Ruhry, Kolonii, Eschweiler, Stuttgarcie, Biberach, Augsburgu, Monachium, Eisenach, Meiningen, Eisleben, Halle, Brandenburgii, Berlinie i Dreźnie.

Kardiomyopatia jest schorzeniem mięśnia sercowego zakłócającym mechaniczne funkcjonowanie całego narządu. Jej objawami są duszności, spadek kondycji i obrzęki nóg. Z reguły schorzenie to występuje w następstwie infekcji, zaburzeń metabolizmu czy innych chorób serca czy odziedziczonych genów, oraz w wyniku długoletniego nadużywania alkoholu i lekarstw.


Wielki browar dla twórcy dopalaczy za każdego up🤬lonego hitlerowca
Praca w dopalaczach
P................r • 2010-12-23, 8:31
Ogłoszenie na nowej stronie dopalaczy. Jakie oni k🤬a muszą mieć zyski z tych mózgojebów...
Dzis na dopalacze.com komunikat:
OŚWIADCZENIE SIECI DOPALACZE.COM
Dnia 10 czerwca 2010 r. Sejm Rzeczpospolitej Polskiej uchwalił nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomani. Zmiana ustawy polegała na dopisaniu do listy środków odurzających i substancji psychotropowych kolejnych związków chemicznych jako narzędzia walki z tzw. dopalaczami.
Z dniem wejścia w życie ustawy w dniu 25 sierpnia 2010 r. sklepy oferujące produkty kolekcjonerskie wycofały ze swojej oferty produkty, które mogłyby zawierać zakazane w wyniku nowelizacje substancje.
Wiele spośród wycofanych produktów trafiło na istniejący w kraju "czarny rynek", prowadzony przez grupy ludzi z półświatka przestępczego, gdzie zostały one wykorzystane do wytworzenia nowych produktów (jest tajemnicą poliszynela, że w chwili obecnej służby państwowe nie dysponują odpowiednimi testami, które mogłyby umożliwić wykrycie takich substancji).
Produkty te były wytwarzane chałupniczymi metodami przy wykorzystaniu różnego rodzaju niebezpiecznych substancji chemicznych. Wszyscy mogliśmy się o tym przekonać słuchając wypowiedzi pewnego dilera, którego relację opublikowała telewizja TVN.
Tak zmodyfikowane przez dilerów narkotykowych produkty, są rozprowadzane na terytorium całego kraju w opakowaniach i o nazewnictwie bardzo zbliżonym do produktów znajdujących się w ofercie legalnie funkcjonujących sieci sklepów. Wymaga podkreślenia, że tak przerobione produkty z podrobionymi opakowaniami i zbliżonym nazewnictwem są bardzo niebezpieczne i mogą wywoływać nieprzewidziane reakcje. Konsekwencją ich sprzedaży jest obserwowana obecnie seria zatruć i innych niebezpiecznych zachowań wśród osób, które kupiły i wbrew zakazom, spożyły takie produkty. Trzeba wskazać, że dilera nie interesuje to, że nabywca takiego produktu może się zatruć. On nawet nie chce go znać. Klienci kupujący takie specyfiki trafiając do szpitala, tłumaczą się, iż kupili "dopalacze". Właśnie tym sposobem takie niebezpieczne produkty trafiają do jednego "worka" z legalnie dostępnymi w sklepach produktami.
Można by zapytać, kto jest odpowiedzialny za zaistniały stan rzeczy ? Trzeba sobie jasno powiedzieć, że to prowadzona przez organy państwa od 2008 r. walka z rynkiem dopalaczy doprowadziła do powstania powyżej opisanej patologii. Obecne działania rządu i Głównego Inspektora Sanitarnego polegające na zamykaniu wszystkich istniejących sklepów z tego typu produktami, prowadzi do zniszczenia leganie istniejącego i przemyślanego przedsięwzięcia gospodarczego. W następstwie przeprowadzonej w ostatnich dniach akcji, prawie 1000 sklepów zostało wyłączonych z rynku, ponad 5 tysięcy pracowników pozostało bez pracy. Szacuje się, że przychodu do budżetu państwa z tytułu opodatkowania obrotów tego typu produktami sięgają 600 mln zł rocznie. W następstwie działań polskich władz, przychody te przejmie podziemie narkotykowe.
Komu na tym zależy ? Dwa lata temu światowej klasy autorytet prof. Vettulani wypowiedział się na łamach prasy, że od momentu powstania sklepów z dopalaczami sprzedaż amfetaminy spadła o kilkanaście procent. Od tego czasu mafie straciły miliony!
Dla przykładu podać możemy, że średni obrót tego typu sklepu w weekend wynosi ok. 10-15 tys złotych. Przekładając to na 1000 sklepów w skali kraju, tygodniowy obrót oscyluje od 10- 15 mln zł. Z tego tytułu odprowadzane są podatki, przez legalnie działających przedsiębiorców zrzeszonych w sieci handlowe, zatrudniający normalnych ludzi, a nie żadnych członków półświatka.
Pragniemy podkreślić, że sieć sklepów działających pod marką "DOPALACZE.COM" nie ma nic wspólnego z tego typu procederem. Sprzedawane w sklepach należących do naszej sieci produkty, są wytwarzane w sposób profesjonalny przez zagraniczne firmy, zgodnie z rygorystycznie ustalonymi procedurami laboratoryjnymi. Produkty takie, zanim zostaną dopuszczone do sprzedaży na terytorium Polski, są badane przez specjalistyczne laboratoria w celu określenia ich fizykochemicznego składu, aby potwierdzić, iż nie zawierają one substancji zakazanych przez polskie prawo. Produkty oferowane przez naszą sieć są dostępne na polskim rynku od prawie trzech lat i nigdy nie udowodniono żadnego przypadku zatrucia związanego z oferowanymi przez nas produktami.
W związku z tym, iż obecna decyzja Głównego Inspektora Sanitarnego (GIS) została wydana z rażącym naruszeniem prawa tj. Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, przepisów ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz Kodeksu postępowania administracyjnego po uchyleniu decyzji GIS w przewidzianym prawie trybie, wszystkim właścicielom sklepów zamkniętych na tej podstawie przysługiwać będzie odszkodowanie od Skarbu Państwa. Odszkodowania, wypłacane będą z budżetu państwa czyli z pieniędzy podatków wszystkich osób płacących podatki w tym kraju. Wysokość roszczeń odszkodowawczych uzależniona będzie od tego jak długo sklepy należące do naszej sieci, będą zamknięte na skutek bezprawnych działań organów państwa.
Nie trzeba być prorokiem aby domyślić się, że w okresie zamknięcia wszystkich sklepów na skutek wydania ww. decyzji, ruszy do boju armia dilerów z produktami przedstawionymi w reportażu TVN i zaczną oferować je swoim klientom...

Chcielibyśmy postawić pytanie: jakie będą tego efekty i kto poniesie za to odpowiedzialność?
Zastanówcie się nad tym Państwo sami.


Oprocz komunikatu na stronie pojawil sie licznik odszkodowania, naliczajacy odszkodowanie od kazdej sekundy przymusowego zamkniecia sklepow:
Szacowana wartość odszkodowania od momentu zamknięcia wszystkich sklepów

Chlopaki walcza