Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#dziadka

Genialne holowanie
tigertm • 2023-10-31, 15:55
Dobry sąsiad pomógł w potrzebie



Cytat:

W Ninkowie na Mazowszu kierujący toyotą ciągnął na pasie holowniczym wózek inwalidzki, na którym siedział 92-latek. Na łuku drogi mężczyzna spadł z wózka i poniósł śmierć na miejscu. Policjanci ustalają dokładne okoliczności wypadku. W poniedziałek policjanci z Przysuchy otrzymali zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem mężczyzny poruszającego się na wózku inwalidzkim. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że 72-letni kierujący toyotą ciągnął, zamontowanym do auta pasem holowniczym, wózek inwalidzki, na którym siedział 92-latek. Jak się okazało, chciał w ten sposób pomóc mężczyźnie, któremu rozładował się akumulator. Podczas holowania, na łuku drogi, siedzący na wózku mężczyzna upadł za jezdnię. Pomimo reanimacji podjętej przez wezwanych na miejsce medyków, mężczyzna zmarł na miejscu.

Dzień dziadka
Vadim • 2014-01-22, 14:47
Pamiętacie filmy pewnego staruszka o sposobie na długowieczność?
Tym razem przemyślenia pana Antoniego na temat Dnia Dziadka.

Zycie po życiu
franco13 • 2013-12-19, 23:53
Witam,
Opowiem Wam historię z mojego życia, która wydarzyła się 5 lat temu i sprawiła, że zacząłem wierzyć w zjawiska nadprzyrodzone.
Otóż w Boga wierze "tak sobie" tzn uważam to wszystko za zbyt naciągane, ale jak mawia mój wujek "w coś wierzyć trzeba", no ale do rzeczy.
Pięć lat temu mój dziadek przegrał walkę z rakiem i po jego śmierci razem z babcią (jego żoną) oraz moimi rodzicami doświadczyliśmy dwóch paranormalnych zdarzeń. Po śmierci dziadka babcia była wrakiem człowieka, wiec na kilka dni przeprowadziliśmy się do niej żeby nie zrobiła nic głupiego. Pierwszej nocy o godzinie 4.40 obudził nas budzik z telefonu mojego dziadka, który co nocy budził go oraz moją babcie do roboty (prowadzili razem kiosk) no i nie byłoby w tym nic dziwnego, ale owy telefon który ich budził był tej nocy w moim mieszkaniu oddalonym o dobre kilka kilometrów od domu babci w którym obecnie nocowaliśmy. Drugie paranormal activity mój dziadek zrobił, gdy moja babcia zaczęła rozmyślać co zrobić z komputerem męża (był to jego taki konik) i wypowiedziała magiczne zdanie "ja go chyba komuś oddam" - w tym momencie lampka stojąca przy komputerze złamała się tuż przy nasadzie.
Może historia dupy nie urywa aczkolwiek mi dała do myślenia i uważam, że coś po śmierci jest. Może to nie jest niebo czy tam 99 dziewic, ale coś jest na pewno.

Własne, także nie było