Turecki prezydent spotkał się z dziećmi na antenie, żeby pokazać jak bardzo troszczy się o dzieci.
Aby osiągnąć cel i stworzyć wizerunek dobrego tatusia, najpierw kazał się całować po ręku, a gdy dzieciak nie ogarnął, to dostał liścia

Co prawda leciutkiego, no ale i tak na pewno bardzo ociepli to jego wizerunek.