Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#egzamin

Egzamin nie do zdania
razor7 • 2010-04-26, 20:54
Egzamin prawie nie do zdania.

Jeśli było, proszę o linka a nie od razu przenoszenie.
prawo jazdy
kielba • 2010-03-29, 18:18
Wieczór.
Żona wraca do domu po dwudziestej próbie zdania egzaminu z prawa jazdy.
Mąż z głupim uśmieszkiem pyta:
- I co? Znowu cię wydymali?
- Tak! W dwójkę! Ale tym razem wreszcie zdałam!
Student zdaje egzamin
slapi19 • 2010-03-29, 10:07
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy. Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek, ale pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię - zastanawia się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe!!! Lenin???
Ustny egzamin
Ingles • 2010-03-19, 13:30
Wchodzi student na egzamin ustny. Profesor zadaje pierwsze pytanie, student milczy. Drugie pytanie, student milczy. Trzecie pytanie, student milczy.
- Przykro mi, będzie musiał się pan zgłosić w sesji poprawkowej - mówi profesor.
- A jak zacznę chodzić po ścianach i suficie to da mi pan 3.0? - pyta student.
- Eeeee, no w porządku, jak pan przejdzie po suficie, dam panu 3.0.
Student wstaje, wchodzi po ścianie, chodzi po suficie, profesor w szoku wziął indeks i już chce wpisywać studentowi 3.0.
- A jak zacznę lewitować to da mi pan 4.0?
- Eeeee, w porządku.
Student zaczyna lewitować, podlatuje do okna, macha komuś tam za oknem, przelatuje cały gabinet. Profesor w szoku, chce już wpisywać 4.0 kiedy student mówi:
- A jak wyciągnę interes i wysikam się na pana, a pan będzie suchutki, to da mi 5.0?
- Dobrze.
Student staje na biurku, wyciąga fujarę i zaczyna lać na profesora. Profesor cały mokry krzyczy:
- Cóż pan wyprawia, co pan sobie myśli?! Co to ma znaczyć?!
Na co student odpowiada ze stoickim spokojem:
- Może być 4.0.
Ginekolog szuka pracy
Konto usunięte • 2009-09-06, 13:10
Pewien ginekolog postanowił rzucić pracę. Zastanowił się, co innego potrafi robić. Uznał, iż posiada kwalifikacje mechanika samochodowego. Poszedł do znajomego warsztatu, do Szefa z prośbą o przyjęcie do pracy. Szef mu mówi:
- Jak zda Pan egzamin i poprawnie rozbierze i zmontuje silnik to dostanie Pan pracę.
Szef wezwał Pana Kazia (swego pracownika) i rzecze:
- Kaziu, weź Pana Doktora na warsztat, niech rozmontuje silnik od tego Fiata i potem go zmontuje. Za poprawne rozłożenie silnika dasz Panu Doktorowi 50 pkt., a za złożenie drugie 50 pkt. Po egzaminie zdecydujemy, czy Pan Doktor się nada.
I tak zrobili. Po godzince, do biura szefa wraca pan Kazio i melduje:
- Szefie, Pan Doktor na egzaminie uzyskał 150 pkt.
- Jak to? - wykrzyknął Szef, przecież mogłeś przyznać 50 pkt. za rozłożenie i 50 pkt. za złożenie - razem 100 pkt.?
- Tak, Szefie, dałem mu 50 za rozłożenie, 50 za złożenie i dodatkowe 50 pkt. za to, że Pan Doktor wszystko to zrobił przez rurę wydechową.
Egzamin
Konto usunięte • 2009-09-04, 21:01
Egzamin na antyterrorystów. Wchodzi pierwszy kandydat.
- Proszę sobie wyobrazić, leci pan samolotem rejsowym. Nagle wyskakuje mężczyzna z bronią w ręku i krzyczy, że samolot ma się kierować na Turcję. Co pan robi?
- Cóż, to proste. Ciosem karate wybijam mu z ręki broń, przewracam go, wiążę bardzo solidnie. Na najbliższym lotnisku sadzam samolot, przekazuję terrorystę w ręce policji i samolot może kontynuować lot.
- Pięknie, zaliczone, jest pan wolny.
Wchodzi następny kandydat.
- Proszę sobie wyobrazić sytuację: leci pan samolotem IŁ-86 i nagle wyskakuje mężczyzna z walizką w rękach i krzyczy, że w walizce ma 50 kg trotylu i samolot ma się kierować na Turcję. Co pan robi?
Egzaminowany się zamyślił:
- Jaki to samolot?
- IŁ-86...
- Aha... A wysokość jaka?
- 10 000 metrów...
- Aha... A jaka jest prędkość lotu?
- 700 km/h...
- Aha... Znaczy IŁ-86, 50 kg trotylu, wysokość 10 000 metrów, prędkość 700 km/h... Dobrze rozumiem?
- Tak. Co pan by zrobił?
- Ja? Zesrałbym się!
egzamin z chemii
Konto usunięte • 2009-07-28, 13:09
Na Uniwersytecie Jagiellońskim było czterech bardzo dobrych studentów, radzili sobie świetnie na wszystkich egzaminach i testach.
Zbliżał się egzamin z chemii, miał być w poniedziałek o 8.00, wszystkim z ocen wychodziła 5.
Byli tak pewni siebie, że przed egzaminem zdecydowali poimprezować u kolegów z uniwersytetu w Poznaniu.
Było super, ale zapili ryja w weekend i jak zasnęli w niedziele popołudniu, obudzili się w poniedziałek koło 12.00. Na egzamin oczywiście nie zdążyli, postanowili zabajerować profesora.
Tłumaczyli się ze w weekend pojechali do kolegów na uniwersytet do Poznania,
aby pogłębić wiedzę i wymienić doświadczenia.
Niestety w drodze powrotnej, gdzieś w lasach złapali gumę, nie mieli koła zapasowego i długo nie mogli znaleźć nikogo do pomocy. Dlatego niestety przyjechali dopiero Kolo południa.
Profesor przemyślał to i mówi:
- OK możecie przystąpić do egzaminu jutro rano.
Studenci zadowoleni ze się udało go zbajerować, pouczyli się jeszcze trochę w nocy i na drugi dzień przyszli jak zwykle pewni siebie.
Profesor posadził ich w czterech osobnych pokojach, zamknął drzwi, a asystenci rozdali pytania.
Cały test był za 100 punktów. Na pierwszej stronie było zadanie za 5punktow, które wszyscy rozwiązali bez wysiłku.
Na drugiej stronie było tylko jedno pytanie za 95 punktów:
- Które koło?
Jest to autentyczny przebieg egzaminu poprawkowego z mikrobiologii na pielęgniarstwie.

Pytanie nr 1 od Profesora do studentki dzisiaj na egzaminie:
- Proszę wymienić BAKTERIE które wywołują zapalenie płuc
Odpowiedź studentki:
- Taką bakterią jest glizda w płucach

pytanie nr 2 do studentki od Profesora:
- jak duże są bakterie?
Odpowiedź studentki:
- Bakterie mają około 8-9 centymetrów

Profesor tak się wk🤬ił że ulał drugiego studenta mimo jego poprawnych odpowiedzi