...czy celowo podrzuciła?
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:23
🔥
Wiesz kim jestem?
- teraz popularne
#gówno
podczas wczorajszej gali UFC, jedna z zawodniczek w czasie walki w parterze dosłownie zesrała się pod ciśnieniem.
Filmiku nie mam, bo UFC elegancko sobie powycinało materiał do highlights'ów.
Filmiku nie mam, bo UFC elegancko sobie powycinało materiał do highlights'ów.
Zesrał się pan?
Tak, a o co chodzi?
Tak, a o co chodzi?
Nie no. To są prawdziwe czary.
może to Maybelline?
..to walka o przetrwanie każdego dnia
"Przecież to chihuahua !"
Swoja drogą widzę że ładna patola w rodzinie.
Nie dość że matka tępa to jeszcze ojciec (najprawdopodobniej) ćpun albo alkoholik.
Współczuję dzieciakowi
Swoja drogą widzę że ładna patola w rodzinie.
Nie dość że matka tępa to jeszcze ojciec (najprawdopodobniej) ćpun albo alkoholik.
Współczuję dzieciakowi
Spaceruje facet w lesie, a tu z krzaków wyskakuje wiewiórka cała w gównie. Człowiek ów kochał zwierzęta, więc wytarł wiewiórkę chusteczka i ją wypuścił, lecz po chwili wyskoczyło kolejna obsrana wiewiórka. Facet zaczął ją wycierać, a tu trzecia. Po chwili z tych samych krążków wystaje męska głowa i pyta:
- Panie, masz pan jeszcze chusteczkę, bo mi się wiewiórki skończyły.
- Panie, masz pan jeszcze chusteczkę, bo mi się wiewiórki skończyły.
Babciu, coś Ci się przykleiło do nosa...
Fabryka Coca-Coli w Irlandii Północnej wstrzymała produkcję, po tym, jak okazało się, że w niektórych puszkach znajdują się ludzkie odchody. Firma natychmiast poinformowała policję w celu wyjaśnienia tego incydentu. Produkcja została wstrzymana, firma już zapowiedziała, że wszystkie puszki z podejrzanej partii zostały usunięte i nie trafią do sklepów.
Do zdarzenie doszło w fabryce w Lisburn podczas nocnej zmiany. Zatkała się maszyna na linii produkcyjnej, a pracownicy zauważyli, że w części oczekujących na napełnienie puszek znajduje się dziwna substancja.
Jak podaje irlandzki "The Independent", były to ludzkie odchody. Puszki miały przyjechać do fabryki z Niemiec, a po nalaniu do nich napoju, zostać zamknięte.
Producent Coca-Coli podał, że wszystkie puszki w sprzedaży nadają sie do spożycia. Zanieczyszczone puszki były puste i nie opuściły fabryki.
Firma zaznacza, że to odosobniony przypadek, ale traktuje sprawę bardzo poważnie. - W pełni współpracujemy z policją i służbami sanitarnymi. To pojedyńczy przypadek - przekazał rzecznik Coca-Coli.
- To było okropne, maszyny musiały zostać wyłączone, ich czyszczenie trwało przez 15 godzin - powiedział w rozmowie z "Belfast Telegraph" pracownik firmy, który prosił o zachowanie anonimowości. anonimowy rozmówca z fabryki w Lisburn.
żródło
puszki dostarczone z niemiec... hmm... pewnie jakiś nowy niemiec z gatunku tych pięknie opalonych podziękował Angeli M. za brak zrozumienia że w jego świecie to baba zap🤬la na właściciela.
Do zdarzenie doszło w fabryce w Lisburn podczas nocnej zmiany. Zatkała się maszyna na linii produkcyjnej, a pracownicy zauważyli, że w części oczekujących na napełnienie puszek znajduje się dziwna substancja.
Jak podaje irlandzki "The Independent", były to ludzkie odchody. Puszki miały przyjechać do fabryki z Niemiec, a po nalaniu do nich napoju, zostać zamknięte.
Producent Coca-Coli podał, że wszystkie puszki w sprzedaży nadają sie do spożycia. Zanieczyszczone puszki były puste i nie opuściły fabryki.
Firma zaznacza, że to odosobniony przypadek, ale traktuje sprawę bardzo poważnie. - W pełni współpracujemy z policją i służbami sanitarnymi. To pojedyńczy przypadek - przekazał rzecznik Coca-Coli.
- To było okropne, maszyny musiały zostać wyłączone, ich czyszczenie trwało przez 15 godzin - powiedział w rozmowie z "Belfast Telegraph" pracownik firmy, który prosił o zachowanie anonimowości. anonimowy rozmówca z fabryki w Lisburn.
żródło
puszki dostarczone z niemiec... hmm... pewnie jakiś nowy niemiec z gatunku tych pięknie opalonych podziękował Angeli M. za brak zrozumienia że w jego świecie to baba zap🤬la na właściciela.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie