Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#gołąb

Reinkarnacja
f................n • 2014-01-26, 16:09
Wierzę w reinkarnację. Już nawet zacząłem robić listę osób, które obsram, jak będę gołębiem.

Zdjęcia z lotu pataka
M................S • 2013-12-26, 20:08
Witajcie sadole,
dzisiaj przedstawiam temat poświęcony fotografii. Jednak nie będą to zwykłe zdjęcia, a piękne fotosy z loty ptaka. W 1907 roku niemiecki aptekarz Julius Neubronner, wynalazł i udoskonalił technikę fotograficzną zwaną „gołębia fotografia”. Miniaturowy aparat został umieszczony na specjalnej uprzęży, a następnie był zakładany na pierś gołębia pocztowego.
Jednak jak narodził się ten pomysł??? Mianowicie aptekarz czasami do wysyłania leków używał wspomnianych ptaków. Pewnego razu gołąb zaginął na cztery tygodnie, gdy aptekarz pogodził się ze stratą ptaka, ten wrócił. Zdziwiony właściciel zauważył, że gołąb nie ma śladów ataku drapieżnika, oraz nie był wychudzony. Zapewne ktoś go złapał i karmił, więc zagadka rozwiązana. Jednak aptekarz był zbyt ciekawski, aby zapomnieć o sprawie. Chciał wiedzieć gdzie był jego gołąb, a co ważniejsze chciał zobaczyć to co on…i właśnie tak narodził się pomysł „fotografii z lotu ptaka”.
Julius Neubronner postanowił połączyć dwie swoje pasje, czyli fotografie i gołębie pocztowe. Specjalnie skonstruowaną uprzęż i aparat(waga około 30-75 gramów) umieścił na piersi ptaka. Podczas pierwszej próby, aptekarz wywiózł gołębia około stu kilometrów od domu i go wypuścił. Dzięki konstrukcji Juliusa, aparat samoistnie wykonał zdjęcia, większość z nich została zrobiona na wysokości 50-100 metrów. Dzięki udanej próbie, aptekarz udoskonalał swój pomysł, tworzył lżejsze uprzęże i „podwójne aparaty”.
Podczas pierwszej wojny światowej próbowano wykorzystać ideę „gołębich fotografii”, jednak plan nie spełnił oczekiwań. W latach trzydziestych pomysł kontynuował szwajcarski zegarmistrz, którego pracę wykorzystało wojskowo Francuskie i Niemieckie. Podczas II wojny światowej, gołębie były wykorzystywane do zwiadu powietrznego, jednak przedsięwzięcie zakończyło się niepowodzeniem.







Przykłady "gołębich fotografii"


Gołąbek zmasakrowany...
wojtepanik • 2013-12-14, 13:11
Jechałem ostatnio z ojcem jego 911 turbo z Gdyni do Warszawki i na autostradzie przy 250km/h coś jebnęło no i okazało się ze to taki o gołąbek. Materiał własny, dla tych co nie wierzą zapraszam na kanał, tam macie jak to jeździ : youtube.com/wojtepanik


Dla tych co się będą spinać polecam :
Piłeś - nie leć.
W................K • 2013-10-04, 11:25
Przyjeżdżam wczoraj do pracy i w oknie na szybie widzę taki oto widok:



konkretnie p🤬lnął

PS: czekam na pierwsze pielgrzymki do objawienia Ducha Świętego na szybie