Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#historia

Tajemnica szpitala w Oleśnie
azoths • 2021-04-06, 8:45
Z początkiem XXI wieku opuszczony szpital w Oleśnie stał się za pośrednictwem Internetu znany niemal w całym kraju. Poszukiwacze przygód, miejscy eksploratorzy i osoby badające zjawiska nadprzyrodzone zgodnie okrzyknęli opuszczony w 1997 roku gmach mianem nawiedzonego.

Jak naprawdę wyglądała niesławna ewakuacja z rzekomo nawiedzonego szpitala? Co mówili byli pracownicy placówki? Czego udało się dowiedzieć mojemu współpracownikowi już dziesięć lat temu i jak wyniki jego śledztwa mają się do informacji do dziś publikowanych w Internecie?



Pewnie niektórzy z Was czytali książkę George'a Orwella „1984”, w której władza kontrolowała każdy aspekt życia swoich obywateli. Bądź oglądaliście któryś z odcinków serialu Black Mirror. Jak się domyślam, nikt z nas nie chciałby żyć w takiej dystopii. Jednakże można usłyszeć pewne ciekawe rzeczy o chińskim systemie zaufania społecznego. Jak to zatem wygląda? Czy Chiny staną się realizacją takich dystopii?


Ze wszystkich regionów Europy, to właśnie Bałkany najbardziej kojarzą się z konfliktami zbrojnymi. Czy z uwagi na to, iż były miejscem rozpoczęcia I Wojny Światowej, bądź też przez walki wywołane upadkiem Jugosławii. Jednakże, w dzisiejszym odcinku omówiona zostanie pierwsza wojna bałkańska, z początku drugiej dekady ubiegłego wieku.
Czy niewidzialne siły mogą zamienić naszych bliskich na zupełnie obce nam osoby i później zmusić nas do morderstwa... ? W dzisiejszym odcinku podcastu opowiem wam historię kryminalną praktycznie nieznaną w Polsce. Jest to sprawa, która wstrząsnęła Nową Zelandią i Stanami Zjednoczonymi, ale jest w niej również polski wątek. Jej niechlubnym bohaterem jest urodzony w 1984 roku Błażej Kot.



Jak wszyscy wiemy ZSRR Stalina nie było najlepszym miejscem do życia, jednakże w latach 30. ubiegłego wieku Sowieci zdecydowanie chcieli ukryć jak źle tak naprawdę tam było. Lecz znajdowali się ludzie, którym udawało się sprawiać, by prawda o cierpieniu ludzi pod komunistyczną władzą trafiała do zachodniej publiki. Dzisiaj o kimś takim opowiemy, o tak zwanym Obywatelu Jonesie.
W Krakowie ciągle rozwija się komunikacja tramwajowa. W wielu miejscach tramwaje jeżdżą inaczej niż kiedyś. Przyglądam się paru takim miejscówkom i ich zmianom w przeciągu ostatnich 100 lat. Zapraszam serdecznie nie-tylko pasjonatów transportu publicznego!

TWARDOCICE i kościół Szwenkfeldystów
Konto usunięte • 2021-02-23, 23:12
Twardocice obecnie wzbudzają skojarzenie z ruinami tamtejszego kościoła. Obiekt ten dosłownie straszy w tej małej dolnośląskiej wiosce. Niegdysiejszą protestancką świątynię otacza lichy parkan, który ani trochę jej nie chroni. Obok kościoła znajduje się zdewastowany cmentarz. Wejść na ten teren może każdy, miejsce nie zostało w odpowiedni sposób zabezpieczone..

Więcej o obiekcie: nieustanne-wedrowanie.pl/twardocice/

Interesujące jest to, że w Twardocicach urzędowali Schwenkfeldyści., czyli wyznawcy doktryny religijnej Kaspara Schwenkfelda.

Schwenkfeld nie planował tworzenia nowego Kościoła, jawnie sprzeciwiał się wszelkim podziałom w społeczności chrześcijańskiej. Jednak Schwenkfeldyści wielokrotnie padali ofiarą prześladowań, które to doprowadziły wreszcie do powstania odrębnej organizacji religijnej.

Na początku wierni gromadzili się w rodzinnym majątku samego założyciela, który znajdował się w Osieku zlokalizowanym w Księstwie Legnickim. Schwenkfeldyści z południowych Niemiec zniknęli całkowicie wskutek represji.

W w 1700 roku na terenie Dolnego Śląska znajdowało się około półtora tysiąca zwolenników Schwenkfelda, mieszkali oni między innymi w Rochowie, Bielance i Twardocicach. Wiele spośród tych osób odeszło z tej ziemi ze wylęgu na prześladowania ze strony rodziny Habsburgów. Tych, którzy zostali zmuszono (z ramienia jezuitów) do przeniesienia się do Herrnhut.

Obecnie kościół Szwenkfeldystów liczy sobie sześć budynków świątynnych i około 3000 wyznawców, którzy gromadzą się w Filadelfii i okolicznych miejscowościach.





Rachunek z 1929 roku, z zabytkowej kuźni (dolnośląskie)
Konto usunięte • 2021-02-23, 19:58
Rachunek został wystawiony na nazwisko niejakiego Paula Dickerta, kowala z Chwalimierza (Frankenthal). Wiem tyle, że gość w późniejszych latach się przebranżowił i z kuźni zrobił warsztat samochodowy. Może ktoś wyczyta coś więcej z tego kawałka papieru