Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#japan

Największa bitwa morska w historii
Konto usunięte • 2013-03-29, 11:04
Bitwa w zatoce Leyte

Cytat:


Bitwa w zatoce Leyte – bitwa toczona w dniach 23-26 października 1944 roku między flotą cesarstwa japońskiego a amerykańską Flotą Pacyfiku. Bitwa w zatoce Leyte składała się z czterech części, z których każda nosi swoją nazwę: bitwa na Morzu Sibuyan podczas której samoloty z amerykańskich lotniskowców uderzyły na japoński główny zespół floty i zatopiły superpancernik „Musashi”, bitwa o półwysep Engaño podczas której amerykańskie lotnictwo pokładowe zniszczyło zespół japońskich lotniskowców służących w charakterze przynęty, bitwa w cieśninie Surigao podczas której amerykańskie i japońskie pancerniki stoczyły ostatnią bezpośrednią walkę w historii tej klasy okrętów oraz Samar w trakcie której japoński zespół zaatakował amerykańskie lotniskowce eskortowe i został pokonany przez mniejsze siły amerykańskie. Czterodniowa, największa w historii i podczas II wojny światowej bitwa morska, złamała trzon floty japońskiej i rozpoczęła okres jej upadku.

20 października 1944 roku wojska amerykańskie wylądowały na wulkanicznej wyspie Leyte na Filipinach, znajdującej się u wejścia do zatoki o tej samej nazwie (Zatoka Leyte). Ta akcja była początkiem ofensywy mającej za zadanie wyparcie wojsk japońskich z terytorium Filipin. W międzyczasie okręty artyleryjskie ostrzeliwały tę i inne wyspy, na których również zamierzano wysadzić desant, a samoloty z lotniskowców dokonywały nalotów na lotniska. W ciągu kilku dni wojska amerykańskie osiągnęły dość znaczne zyski w terenie, spychając Japończyków coraz dalej w głąb lądu. Wiadomość o tym wydarzeniu dotarła do admirała Soemu Toyody – głównodowodzącego cesarską flotą japońską. Ten, po konsultacji ze sztabem generalnym, wydał rozkaz rozpoczęcia operacji Sho 1. Cała nazwa operacji alarmowej, bo w istocie plan takiej operacji był ustalony wcześniej na wypadek spodziewanego amerykańskiego ataku na Filipiny, brzmiała Sho ichi go czyli dosłownie „zwycięstwo jeden”.

Siły amerykańskie, pod ogólnym dowództwem adm. Williama Halseya, były w tym rejonie znacznie większe, choć trochę bardziej rozrzucone. W ich skład wchodził zespół admirała Oldendorfa mający 6 starych, lecz zmodernizowanych pancerników, cztery ciężkie i tyle samo lekkich krążowników eskortowanych przez dwadzieścia osiem niszczycieli, a także zespół kutrów torpedowych typu PT w sile 45 jednostek.
Na siły lotnicze składały się: zespół lotniskowców pod dowództwem adm. Raymonda Spruance’a (tzw. 34. Grupa Uderzeniowa) i zespół lotniskowców eskortowych strzegących wejścia do zatoki Leyte


















Japońska pinata
Konto usunięte • 2013-02-26, 14:12


Co kraj, to obyczaj
Shinya "Baka Survivor" Aoki
Konto usunięte • 2013-02-10, 21:22
Skoro pojawił się już jeden parterowy zawodnik mma, chciałbym przedstawić Wam mojego ulubionego zawodnika. Każdy kto chociaż trochę siedzi w temacie mieszanych sztuk walki wie, że najlepszą organizacją była organizacja Pride. To tam walczyli wielcy zawodnicy jak Fedor Emalianenko czy Mirco Filipovic. Ale zejdźmy z wagą trochę niżej. Oto mój ulubiony zawodnik. Shinya Aoki w walce z Mizuto Hirota (Shinya to ten w kolorowych gaciach). Cały film to jedna wielka akcja z ciekawym zakończeniem. Polecam.
W tej chwili Aoki walczy w organizacji Dream. Warto wpisać jego imię na jołtube i pooglądać to co wyprawia w parterze.



Jest to mój pierwszy temat, więc tym samym witam cała sadystyczną rodzinę.
Jak było to wyp🤬olić w kosmos.
W tym miejscu chciałem wyjaśnić Wam zasady tej niebanalnej rozgrywki, ale im dłużej to oglądam tym mniej rozumiem. Napiszę tylko, że jest ślisko, stromo i można sobie obić nerki.