Kolarze ścigali się mokrą szosą, sunąc pędem i w deszczu strugach moknąc. Rzęsiście roszeni kroplami wspinali się na szczyt swej fizyczności gdy poślizg nastąpił pokotem kładąc peleton pędzący ku zakrętowi.
Nagrywający hiszpańskojęzyczny. Miejsce akcji to Portland, USA. Donald tego pewnie nie pochwala.
Może niesłusznie chłopa oceniam bo równie dobrze może to jest mityczny Raul, który przyjechał na wakacje do USA z całą rodziną i akurat byli na spacerze zobaczyć efekt oblodzenia na autostradzie? Nie mam pojęcia.