
Jakiś taki nie za bardzo przykładający się do roboty

Skok stulecia w Wielkopolsce! Konwojent, pracujący w firmie ochroniarskiej pod - jak się okazało - cudzym nazwiskiem, uciekł z milionami złotych. Do kradzieży doszło w piątek rano pod jednym ze swarzędzkich banków.
Skok na kasę był dobrze przygotowany. Mężczyzna zatrudnił się w firmie ochroniarskiej, posługując się prawdopodobnie sfałszowanymi dokumentami, wystawionymi na nazwisko mieszkańca jednej z podpoznańskich miejscowości. Jego tożsamości - jak podaje "Głos Wielkopolski" - nikt w firmie nie zweryfikował.