Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#kryminał

Na przełomie lat 90. i 2000 w Krakowie konkurować miały ze sobą dwie, domniemane grupy przestępcze „Marchewy” i „Pyzy”, związanego ze znanym gangsterem, Januszem T. ps. „Krakowiak”.

Przez miasto przetoczyła się wtedy fala pobić, podpaleń, a także zabójstw.

Rekordowo proces w sprawie jednego ze śmiertelnych pobić powtarzano pięć razy - ostatecznie uniewinniając oskarżonych.

Część uczestników tych wydarzeń po latach znów trafiła za kratki, a niektóre procesy wciąż trwają.

Gang "kantorowców" został skazany. Tadeusz G. ps. "Truskawa" usłyszał dożywocie.

Policja rozbiła nowy gang "młotkarzy", napadający na jubilerów.

Legenda śląskiego półświatka, Grzegorz P. ps. "Pokid", usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa sprzed 26 lat.

Odbył się pogrzeb Zygmunta R. ps. "Bolo" vel "Kaban", byłego bossa grupy pruszkowskiej.

Marek C. ps. Rympałek w latach 90. kierował brutalnym gangiem w strukturach grupy pruszkowskiej, który dokonywał napadów - m. in. napadu stulecia na konwój przy ul. Zamiany, gdzie skradziono ponad milion złotych.

Po 2000 roku stał na czele innego brutalnego gangu.

Dziś odbywa karę 25 lat więzienia.

Pod koniec lat 90. Dolnym Śląskiem, a w szczególności okolicami Zgorzelca, wstrząsnęła brutalna, gangsterska wojna.

Przemytnicze gangi dowodzone z jednej strony przez Zbigniewa M. ps. "Carrington", a z drugiej przez Jacka B. ps. "Lelek" doprowadziły do wielu zamachów i śmierci kilkunastu osób.

Część z nich wciąż uznaje się za zaginione.