Każdy ma swoje 10 minut
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 12:44
#lotnisko
za niedługo takie skanery zobaczymy i na naszych lotniskach. Do czego to prowadzi ?
taka większa
Tydzień temu 26-letni pan Paul Chambers szykował się do podróży. Niestety, okazało się, że jego lot z lotniska w Doncaster został odwołany z powodu opadów śniegu. Chambers wrócił do domu i wyładował frustrację tak, jak robi to obecnie wielu ludzi – wpisem w Internecie. A dokładnie na serwisie twitter.com. Niedoszły turysta opisał swoją sytuację, dodając na końcu:
"…Cholera! Lotnisko 'Robin Hood' zamknięte. Macie tydzień i trochę by uporządkować swoje sprawy, inaczej wysadzę to lotnisko w powietrze"
Jakież było zdziwienie Chambersa oraz jego rodziny, gdy kilkadziesiąt godzin później do ich drzwi zapukała policja. Matka nieszczęsnego twitterowicza myślała, że chłopak brał udział w wypadku samochodowym. Tymczasem zatrzymano go na mocy "Terrorism Act" jako podejrzanego o terrorystyczne groźby. Chambersa przesłuchiwano siedem godzin i aresztowano. Dopiero 11 lutego sąd zadecyduje o jego dalszym losie. Komputer stacjonarny, laptop oraz ipoda Chambersa skonfiskowano, a "groźbę" wykasowano z Sieci. "Terrorystę" na czas śledztwa zwolniono z pracy, a lotnisko w Doncaster już ogłosiło, że do końca życia Chambers nie ma na nie wstępu.
W ten sposób, dzięki żartowi w Internecie, młody mężczyzna został pozbawiony wolności, pracy i drogiego sprzętu. Przeciwnicy praw w rodzaju "Terrorism Act" ostrzegali, że takie zapisy pozwalają zniszczyć każdego. Jak widać, mieli rację.
Źródło: pardon.pl
"…Cholera! Lotnisko 'Robin Hood' zamknięte. Macie tydzień i trochę by uporządkować swoje sprawy, inaczej wysadzę to lotnisko w powietrze"
Jakież było zdziwienie Chambersa oraz jego rodziny, gdy kilkadziesiąt godzin później do ich drzwi zapukała policja. Matka nieszczęsnego twitterowicza myślała, że chłopak brał udział w wypadku samochodowym. Tymczasem zatrzymano go na mocy "Terrorism Act" jako podejrzanego o terrorystyczne groźby. Chambersa przesłuchiwano siedem godzin i aresztowano. Dopiero 11 lutego sąd zadecyduje o jego dalszym losie. Komputer stacjonarny, laptop oraz ipoda Chambersa skonfiskowano, a "groźbę" wykasowano z Sieci. "Terrorystę" na czas śledztwa zwolniono z pracy, a lotnisko w Doncaster już ogłosiło, że do końca życia Chambers nie ma na nie wstępu.
W ten sposób, dzięki żartowi w Internecie, młody mężczyzna został pozbawiony wolności, pracy i drogiego sprzętu. Przeciwnicy praw w rodzaju "Terrorism Act" ostrzegali, że takie zapisy pozwalają zniszczyć każdego. Jak widać, mieli rację.
Źródło: pardon.pl
Ah te Rosyjskie lotniska
Na samiuśkim początku wspomnę że jestem zdziwiony że tego tutaj jeszcze nie było
Tę misję można pominąć, ale ja nie mogłem odmówić sobie tej przyjemności
PS.Gość ma długi loading ale to już jego wina
pewnie grał na PS3
Tę misję można pominąć, ale ja nie mogłem odmówić sobie tej przyjemności
PS.Gość ma długi loading ale to już jego wina
pewnie grał na PS3
Kto by chciał mieć takie "zrównoważone" żony?
Na lotnisku:
A tu poszło o jakąś zupę:
Na lotnisku:
A tu poszło o jakąś zupę:
ciasno i drogo czy luźno i tanio
niebywale ciekawe rozwiązanie
to szczwane listy - wiem niezbyt to odkrywcze
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie