Niby stare, bo z około 2009 roku, ale szukając po tagach nie znalazłem.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 12:17
#mąż
Spotyko się Gerda z Trudom:
Gerda: Trude, Ty se kup nowe gardiny bo jo wszystko widza co Ty ze swoim starym wyrobiosz...
Truda: A Ty se kup nowe bryle, bo jo nie ze swoim wyrobiom ino z Twoim.
Gerda: Trude, Ty se kup nowe gardiny bo jo wszystko widza co Ty ze swoim starym wyrobiosz...
Truda: A Ty se kup nowe bryle, bo jo nie ze swoim wyrobiom ino z Twoim.
Pewne małżeństwo poważnie się pokłóciło. W końcu żona wykrzyczała do męża:
- Zabieraj swoje klamoty i wynoś się z mojego domu!
Mąż spokojnie zaczął zbierać rzeczy i je pakować. Żona nadal wrzeszczy:
- Bodajbyś całe życie się męczył, a na koniec zdechł jak pies!
Mąż przerywa pakowanie i odpowiada spokojnie:
- Nie nadążam za tobą. Najpierw chcesz, żebym się wynosił, a teraz mnie prosisz, żebym został z tobą?
- Zabieraj swoje klamoty i wynoś się z mojego domu!
Mąż spokojnie zaczął zbierać rzeczy i je pakować. Żona nadal wrzeszczy:
- Bodajbyś całe życie się męczył, a na koniec zdechł jak pies!
Mąż przerywa pakowanie i odpowiada spokojnie:
- Nie nadążam za tobą. Najpierw chcesz, żebym się wynosił, a teraz mnie prosisz, żebym został z tobą?
Krótka rada, jak uprzyjemnić sobie robienie zakupów
Żona wróciła dziś z zakupów, ja wylegiwałem dupsko przed kompem, usłyszałem z przedpokoju:
-kurrr, wiedziałam, że czegoś zapomniałam!
Nagle wpad z jebnięciem do pokoju i od progu:
-Ja chodzę po ciężkie rzeczy, a Ty wylegujesz wory, zapomniałam papieru, muszę iść do babci, a ty MASZ KUPIĆ papier, zrozumiano?!
Pytam:
-A nie możesz poprostu tego normalnie powiedzieć?
-NIE!
<jeb drzwiami>
Ona poszła, więc zapakowałem dupsko do mojego sk🤬omobila i oto efekt końcowy:
Jak przyszła, to cieszyła się po kobiecemu i przytoliła.
Wniosek: KOBIECIE MOŻNA DOGODZIĆ NAWET SRAJTAŚMĄ
Aha i nie hejtujcie, że mam kibel w stylu PRL
-kurrr, wiedziałam, że czegoś zapomniałam!
Nagle wpad z jebnięciem do pokoju i od progu:
-Ja chodzę po ciężkie rzeczy, a Ty wylegujesz wory, zapomniałam papieru, muszę iść do babci, a ty MASZ KUPIĆ papier, zrozumiano?!
Pytam:
-A nie możesz poprostu tego normalnie powiedzieć?
-NIE!
<jeb drzwiami>
Ona poszła, więc zapakowałem dupsko do mojego sk🤬omobila i oto efekt końcowy:
Jak przyszła, to cieszyła się po kobiecemu i przytoliła.
Wniosek: KOBIECIE MOŻNA DOGODZIĆ NAWET SRAJTAŚMĄ
Aha i nie hejtujcie, że mam kibel w stylu PRL
Małżeństwo zaplanowało sobie wieczorne wyjście. Włączyli nocne oświetlenie, ustawili automatyczną sekretarkę, przykryli klatkę z papugą i zamknęli kotkę w piwnicy. Następnie zadzwonili po taksówkę. Para postanowiła poczekać na taksówkę przed domem. Otworzyli drzwi by wyjść z domu. Tymczasem kotka wylazła z piwnicy przez uchylone okno i tylko czekała na otwarcie drzwi, by wślizgnąć się do mieszkania. Nie chcąc, by kotka buszowała po domu, gdyż zawsze wtedy próbowała zjeść ptaka, mąż rad nierad wrócił do środka. Zwierzak wbiegł po schodach na górę, mężczyzna pobiegł za nim. Kobieta wsiadła do taksówki, która właśnie nadjechała. Nie chcąc, by kierowca domyślił się, że dom będzie pusty, wyjaśniła, że mąż właśnie mówi dobranoc jej matce i za chwilę zejdzie. Kilka minut później mąż wsiadł i kierowca przekręcił kluczyk w stacyjce. Tymczasem mąż zaczął się usprawiedliwiać:
- Przepraszam, że zajęło mi to tyle czasu, ale ta wredna suka najpierw schowała się pod łóżkiem. Szturchałem ją parę minut wieszakiem i wreszcie wylazła! Potem zawinąłem ją w koc, żeby mnie nie podrapała. Zwlokłem jej tłusty tyłek po schodach i wrzuciłem z powrotem do piwnicy!
- Przepraszam, że zajęło mi to tyle czasu, ale ta wredna suka najpierw schowała się pod łóżkiem. Szturchałem ją parę minut wieszakiem i wreszcie wylazła! Potem zawinąłem ją w koc, żeby mnie nie podrapała. Zwlokłem jej tłusty tyłek po schodach i wrzuciłem z powrotem do piwnicy!
Wpada do domu mąż i trzymając się za krocze, wykrzykuje:
- Ale mi się bzykać chce! No nie wytrzymam! Sexu mi się chce! Bzykać! Sexu!...
Na to jego niezbyt urodziwa żona, naga odkrywa kołdrę i mówi:
- No ok, chodź.
Mąż spojrzał z obrzydzeniem na nią i mówi:
- A może to k🤬a jakoś rozchodzę!
- Ale mi się bzykać chce! No nie wytrzymam! Sexu mi się chce! Bzykać! Sexu!...
Na to jego niezbyt urodziwa żona, naga odkrywa kołdrę i mówi:
- No ok, chodź.
Mąż spojrzał z obrzydzeniem na nią i mówi:
- A może to k🤬a jakoś rozchodzę!
Siedziałem z kumplem w pubie przy barze, kiedy usiadła koło mnie super babka. Wyglądała na przygnębioną, więc zagadałem do niej. Szybko się dowiedziałem, że jej zazdrosny mąż zrobił jej awanturę, więc wyszła z domu. Jestem dobry w te klocki, więc postawiłem jej parę drinków i zacząłem się "zaprzyjaźniać". Wtedy zobaczyłem jak do baru wchodzi ON.
Miał ze 190 centymetrów i szerokie bary. Odnalazł swoją żonę wzrokiem i zaczął przepychać się w naszym kierunku. Obróciłem się do kumpla i powiedziałem:
- Szybko, pocałuj mnie teraz!
Miał ze 190 centymetrów i szerokie bary. Odnalazł swoją żonę wzrokiem i zaczął przepychać się w naszym kierunku. Obróciłem się do kumpla i powiedziałem:
- Szybko, pocałuj mnie teraz!
czas sp🤬alać
Mąż postanowił zrobić niespodziankę i odwiedzić żonę przebywającą od tygodnia na delegacji. Przyjechał wyposzczony, więc od razu wziął ją do łóżka, seks urozmaicony, orgazm nieunikniony, finał!
Nagle zza ściany:
- K🤬a, ciszej tam! Przez was już piątą noc nie można zasnąć!
Nagle zza ściany:
- K🤬a, ciszej tam! Przez was już piątą noc nie można zasnąć!
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie