Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#marynarz

Marynarz
Ptysiu • 2011-04-12, 18:59
Marynarz podrywa dziewczynę, idzie mu nieźle, w końcu wylądowała mu na kolanach. Ten zagaja:
- A wiesz, jaki tatuaż mam na brzuchu? Okręt podwodny!
- Tia, ja już czuję peryskop
Marynarz
nikt wazny • 2011-03-20, 22:38
Wraca marynarz po po bardzo długim rejsie.
Szybko opuszcza statek, a że był bardzo wygłodzony to pierwszym miejscem do którego się udał był burdel.
Zamówił szybko kobietę, łapie ją za rękę, wchodzą do pokoju. Rzuca ją na łóżko i zaczyna się rozbierać. Ściąga ubranie i nagle wyrzuca je przez okno. Paniusia zdziwiona pyta:
- co ty robisz? dlaczego wyrzucasz ubranie?
odpowiada:
- jak z Tobą skończę to będą już nie modne.

bonus.

[ Komentarz dodany przez: angel: 2011-03-20, 22:46 ]
już był
babcia i papuga
p................1 • 2010-02-23, 23:59
Wchodzi do marynarskiej knajpy 90-letnia babcia z papugą na ramieniu i
mówi:
- Kto zgadnie co to za zwierzę... - i wskazuje na papugę - ... będzie mógł
kochać się ze mną całą noc.
Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos:
- Aligator.
Na to babcia:
- Skłonna jestem uznać.
Marynarska chcica
s................r • 2009-11-14, 11:46
osobiście nie za bardzo pojmuję o co w tym chodzi - a może po prostu mnie on nie śmieszy - ale się z Wami podzielę

Siedzi staruszek w parku na ławce i ciągle w kółko powtarza plując przy tym okropnie:
- Tffuuuu ,ale grała zgaga jedna ,,,TTFFUUUUUUU.
mijaja minuty a on dalej swoje siedzi tylko oparty o laskę brodą ,i dalej powtarza:
-tffuuuu, ale grała.
Alejka opodal przechodził funkcjonariusz straży miejskiej zauważył dziadka i jego dziwne zachowanie , wiec postanowił podejść i go sprawdzić;
-dzień dobry służba miejska prosze o dowodzik -powiedział mundurowy
a dziadek nie zważając na niego ani na to co mówi wystekał tylko;
-ttffuuu, ale grała TTFFFUUUU!!!!!!!!!!!!!!!- opluwając przy okazji buty straznika
-co pan robi - wrzasnął straznik- mandacik 100 zł na początek stary popaprańcu.
dziadek tylko spojrzał na kwitek a potem dalej swoje;
-TTFFFUUUUUU ale grała .
- o tego to za wiele - wrzasnął strażnik i zdzielił dziadka kilka razy pałką po łbie. dziadek tylko otarł czoło z krwi i dalej swoje ;
-tffuuu ale grała - strażnik nie wytrzymał podarł mandat i krzyczy na staruszka;
- słuchaj zgredzie podarłem mandat ale jak mi nie powiesz o co chodzi z tym twoim zachowaniem to zawlekę cie na komisariat i tam dopiero zobaczysz- dziadek wreszcie oprzytomniał nieco i powiedział;
- dobrze młody człowieku powiem ci, 50 lat temu jako młody marynarz pływałem na wielu statkach ale jednego kursu nie zapomne do dziś , popłyneliśmy do istambułu,rzecz jasna że ja po 6 miesiącach na wodzie odrazu w mieście poszedłem szukać burdelu po kilku godzinach znalazłem wchodze i z drzwi krzycze do burdel mamy dawaj mi tu panienke ale prędko;
-nie ma anglicy wszystkie wzieli na miasto- odparła mi burdel mama
-łżesz na pewno coś masz - nalegałem
- hmmmmmmm ...................mam ale ty jej nie chcesz - odparła burdelmama.
- dawaj co masz ja wszystko zniose po tylu dniach na morzu-odpowiadam
- ale ona jest ochydna-ciagnie dalej burdelmama-nie myła się od miesięcy,jest zapuszczona SMIERDZI daj sobie spokój marynarzu-kończy gospodyni domu
Wtedy wyjąłem pęk pieniedzy i rzucam jej prosto pod nogi - dawaj i nie gadaj tyle.
- o.k pokój 313 II piętro dojdziesz po zapachu-powiedziała iwziąwszy pieniądze z podłogi oddaliła się .
- Więc powiadam ci chłopcze po smrodzie doszedłem do drzwi 313,na klamce pajeczyna, otwieram i czuję potworne uderzenie smrodu wchodze dalej czerwone blade światło odbija kontury pokoiku i latające owady które uderzaja mnie co chwila po twarzy.dopiero gdy znalazłem się na środku pokoju zauważyłem łóżko pokryte zielonym materiałem a na nim - TTFFFUUUUU ALE GRAŁA - leży ona brudna ,tfu,gruba,myszy i pajaki po niej łażą robi pod siebie pluje przed siebie ,między nogami -TFFUUUU ALE GRAŁA -wisi jakaś maż po której łażą muchy. A po prawej stronie łóżka stoi stolik a na nim szachy, wtedy ni z tędy ni z owędy babsztyl wyjmuje rewolwer celuje w mnie i gada do mnie;
- gramy pięknisiu w szachy , wygrasz r🤬asz , przegrasz LIŻESZ !!!!!!!!!!!!!!!
- TTFFFUUUUUUU ALE GRAŁA.
marynarze
marna • 2009-10-21, 14:37
Morze Północne, lodowaty wicher duje jak cholera. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki? - pyta jeden.
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku??
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...
nowe życie
s................r • 2009-08-06, 11:41
Zdesperowana dziewczyna stoi na nadbrzezu i chce popelnic samobójstwo. Widzi to mlody marynarz, podchodzi do niej i mówi:
- Nie rób tego! Zabiore cie na poklad naszego statku, ukryje, przemyce do Ameryki i zaczniesz nowe zycie. Przez caly rejs bede cie karmil, bede ci dawal radosc, a ty bedziesz mnie dawac radosc. Jeszcze nie wszystko stracone...
Dziewczyna, jeszcze pochlipujaca z cicha, postanowila dac sobie jeszcze jedna szanse i poszla z nim na statek. Jak obiecywal tak zrobil - ukryl ja pod pokladem, raz na jakis czas podrzucal jej kanapke, jakis owoc lub cos do picia, a cale noce spedzali na milosnych igraszkach. Sielanke przerwal kapitan, który pewnego dnia odkryl kryjówke dziewczyny.
- Co tu robisz? - zapytal surowo.
- Mam uklad z jednym z marynarzy. Zabral mnie do Ameryki, karmi mnie, a ja mu pozwalam robic ze mna, co chce. Mam nadzieje, ze kapitan go nie ukarze?
- Nie - odpowiedzial kapitan. - Chcialbym jednak, zebys wiedziala, ze jestes na pokladzie promu Wolin - Swinoujscie - Wolin.
Marynarz i dz🤬ka.
pepson • 2009-05-02, 15:23
Wypływa marynarz z portu. Macha chustą do dz🤬ki, którą r🤬ał poprzedniej nocy. Nagle krzyczy w jej stronę:
- Dolaros falcifikatos!
Na to dz🤬ka:
-Syfils autentikos!
marynarz
ambroz66 • 2009-05-01, 20:05
- O żesz k🤬a ,w p🤬du i w dupę zap🤬lona jego mać - powiedział stary marynarz, po czym zaklął szpetnie.
Telegram marynarza do żony
Centurion • 2008-01-15, 11:15
Mąż marynarz wysyła telegram do żony:
"Kochana żono STOP wracam za trzy dni STOP oczekuj mnie na lotniskuSTOP".
Przylatuje po trzech dniach, wychodzi z samolotu, patrzy, a jego żony nie ma.
- A to ku....a! Ale może nie? Może czeka przed lotniskiem?
Wychodzi przed lotnisko patrzy, a jego żony nie ma:
- A to ku...a! Ale może nie? Może czeka na mnie w domu?
Wsiada w taksówkę jedzie do domu wchodzi patrzy, a w domu bałagan,wszystko porozwalane:
- A to ku....a! Ale może nie? Może czeka na mnie w łóżku na górze?
Wchodzi do sypialni, a tam jego żona lezy w łóżku z dwoma facetami. Gość stoi oniemiały, patrzy na to wszystko i w końcu mówi:
- A to ku....a! Ale może nie? Może telegram nie doszedł?