Armia dopada zwyrodnialców na jakimś polu w Meksyku. Gdyby nie grube blachy i kuloodporne szyby, mogli by dzisiaj dostać prace jako durszlaki na Podlasiu.
Król wszystkich żółwi skumał, że kapeńkę mu się pod banią pop🤬liło przez co wylądował w Meksyku.
Z gracją i finezją feministki czołgającej się do leżących ciastek, sp🤬ala do morza nerwowo spoglądając na gromadzących się hesusów.
Wiedza bezużyteczna.
W Meksyku wszystkie auta są kradzione.