Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#miasto

Władza
Markosz • 2015-07-17, 17:08
Uwaga, uwaga! Leci suchar!

Dlaczego prąd ma władzę w mieście?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-Bo posiada kontakty.
Miasta i ich mieszkańcy
BongMan • 2015-06-27, 12:19
- Kto mieszka w Radomiu?
- Radomianie.
- Kto mieszka w Poznaniu?
- Poznaniacy.
- Kto mieszka w Warszawie?
- Warszawiacy.
- Kto mieszka w Sosnowcu?
- Sosnowiczanie.
- Kto mieszka w Tychach?
ukryta treść
- Hanysy.
Średniej wielkości polskie miasto. Po wejściu do UE padły cztery fabryki, huta, cementownia, cukrownia, 48 lokalnych sklepów i 187 małych firm, w wyniku czego pracę straciło około 10 000 ludzi.
W międzyczasie Unia zbudowała 70 przystanków autobusowych, aquapark, przejście podziemne i 5 kilometrów deptaka w centrum oraz dofinansowała prywatną uczelnię humanistyczną.

Dziennikarz rozmawia z mieszkańcem miasta:
- Jakie jest pana nastawienie do Unii Europejskiej?
- Unia jest dobra. Buduje, finansuje, pomaga. Dzięki niej nasze miasto i nasz kraj się rozwija.


Cytat:

Telewizja Al Jazeera England zrealizowała w Bytomiu materiał dotyczący stałej emigracji ludności z tego miasta, a co za tym idzie, jego powolnego upadku. Materiał dotyczył przede wszystkim tego, jak na przestrzeni ostatnich kilku lat ubyło ludności w Bytomiu (jak wskazuje Al Jazeera w ciągu ok. 20 lat z miasta ubyło około 50 tys. osób), która w większości wyemigrowała. Jak podkreśla reporter arabskiej telewizji Jim Friend, w Bytomiu mieszkają coraz starsi ludzie, którzy umierają, a nie rodzi się zbyt wiele dzieci. W materiale wypowiedział się Robert Krzysztofik z Uniwersytetu Śląskiego, który niedawno opublikował materiał wyludnianiu się Bytomia i Sosnowca.



Źródło: KLIK!
Kowboj w mieście
Konto usunięte • 2015-04-08, 14:00
Do miasta przyjechał kowboj i wszedł do saloonu na drinka. Niestety, miejscowi mieli brzydki zwyczaj ograbiania przyjezdnych. Kiedy skończył swojego drinka, zauważył, że zniknął jego koń. Wrócił do baru, rzucił broń do góry, złapał nad głową bez patrzenia i strzelił w sufit:
- Który z Was, popaprańców, ukradł mi konia?
Nikt nie odpowiedział.
- Dobra, teraz zamówię kolejne piwo i jeśli mój koń się nie pojawi z powrotem, zanim je skończę będę musiał zrobić to, co zrobiłem w Teksasie!
Kilku miejscowych poruszyło się niespokojnie. Kowboj, jak powiedział, tak zrobił, zamówił kolejne piwo, wypił je, wyszedł przed lokal, a jego koń stał na postoju. Osiodłał go i zamierzał odjechać, kiedy na werandzie pojawił się barman i zapytał:
- Powiedz stary, zanim odjedziesz... Co się stało w Teksasie?
Kowboj odwrócił się i powiedział:
- Musiałem wracać pieszo.