Taki pulpet w barze to skarb.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:55
🔥
Niezdarne kobiety.
- teraz popularne
#musztarda
Dzięki za info
Siedzi babcia z dziadkiem na ławce i mówi do dziadka:
-Chcesz loda?
-Tak chce, jedna gałkę o smaku truskawkowym, jedna o smaku czekoladowym i jedna o smaku waniliowym, tylko sobie zapisz bo znowu zapomnisz!
Babcia wraca z hot-dogami a dziadek do niej krzyczy: mówiłem żebyś sobie zapisała, zapomniałaś o musztardzie!
-Chcesz loda?
-Tak chce, jedna gałkę o smaku truskawkowym, jedna o smaku czekoladowym i jedna o smaku waniliowym, tylko sobie zapisz bo znowu zapomnisz!
Babcia wraca z hot-dogami a dziadek do niej krzyczy: mówiłem żebyś sobie zapisała, zapomniałaś o musztardzie!
Dobry DJ tutaj gra.
Namawianie kobiet do seksu jest jak wyjmowanie musztardy ze słoika.
To łatwe kiedy masz nóż.
To łatwe kiedy masz nóż.
Pierwsza zmiana - nocka. Klientów nie ma, koleżanka zmyła się na zaplecze, kolega wyszedł zapalić, ja stoję na kasie. I wtedy wchodzi ON. Pan na oko 40lat. Uśmiechnięty. Od progu krzyczy "Dobry wieczór!". To ja też zadowolona.
(J)a
(K)lient
(J) Dobry wieczór. W czym mogę pomóc?
(K) Ja bym poprosił hot-doga
(J) Oczywiście. Parówka, parówka ser czy...
(K) Nieee... Z kabanosikiem poproszę.
(J) Niestety kabanosy są jeszcze zimne. Może pan wziąć z czymś innym lub zaczekać kilka minut na kabanosa.
(K) Oj złociutka, ale spieszę się. Daj kabanosa. Na pewno nie jest zimny.
(J) No zimny nie jest, ale ciepły też nie.
(K) Jak nie jest zamrożony to może być.
Co robić. Przygotowałam tego hot-doga, pan zapłacił, podziękował i wyszedł.
Mija minuta, wpada do sklepu i
(K) Ty szmato! K🤬o zaj🤬a! Chcesz mnie k🤬a otruć!
(J) Aleee ja mówiłam panu, że kabanos jest zimny...
(K) A mnie gówno obchodzi twój zasrany kabanos! To ma być musztarda? To ma być k🤬a musztarda?! Taką musztardę to ty se w dupę wsadź k🤬o.
Po tych słowach klient szybko zmniejszył dzielący nas metr i dosłownie rozsmarował hot-doga na mojej twarzy, po czym szybko wyszedł.
Ehhh... Pierwszy dzień (raczej noc), 1 piekielny, twarz, włosy i bluzka w kurewskiej musztardzie. I bądź tu człowieku wyrozumiały dla klientów...
(J)a
(K)lient
(J) Dobry wieczór. W czym mogę pomóc?
(K) Ja bym poprosił hot-doga
(J) Oczywiście. Parówka, parówka ser czy...
(K) Nieee... Z kabanosikiem poproszę.
(J) Niestety kabanosy są jeszcze zimne. Może pan wziąć z czymś innym lub zaczekać kilka minut na kabanosa.
(K) Oj złociutka, ale spieszę się. Daj kabanosa. Na pewno nie jest zimny.
(J) No zimny nie jest, ale ciepły też nie.
(K) Jak nie jest zamrożony to może być.
Co robić. Przygotowałam tego hot-doga, pan zapłacił, podziękował i wyszedł.
Mija minuta, wpada do sklepu i
(K) Ty szmato! K🤬o zaj🤬a! Chcesz mnie k🤬a otruć!
(J) Aleee ja mówiłam panu, że kabanos jest zimny...
(K) A mnie gówno obchodzi twój zasrany kabanos! To ma być musztarda? To ma być k🤬a musztarda?! Taką musztardę to ty se w dupę wsadź k🤬o.
Po tych słowach klient szybko zmniejszył dzielący nas metr i dosłownie rozsmarował hot-doga na mojej twarzy, po czym szybko wyszedł.
Ehhh... Pierwszy dzień (raczej noc), 1 piekielny, twarz, włosy i bluzka w kurewskiej musztardzie. I bądź tu człowieku wyrozumiały dla klientów...
Smacznego
Buteleczka musztardy miodowej szuka przyjaciół, jednak nie jest zbyt lubiana. Czy uda jej się zdobyć kumpla?
Ciekawa gra słów w reklamie...
Dla operujących innymi językami obcymi:"poupon" brzmi jak w ang. "poop on", czyli w wolnym tłumaczeniu "zrobić kupę na"
Dla operujących innymi językami obcymi:"poupon" brzmi jak w ang. "poop on", czyli w wolnym tłumaczeniu "zrobić kupę na"
Przyjeżdża karetka do szpitala, poszkodowany ma nogi prawie całe up🤬lone, biorą pacjenta na ostry dyżur. Po operacji kaleka budzi się i akurat lekarz jest na obchodzie.
Lekarz: Zaszyliśmy nic panu nie będzie.
Kaleka: Jak to nic mi k🤬a nie będzie! Przecież nóg nie mam!
L: Proszę spojrzeć na dobre stony.
K: Jakie k🤬a dobre strony przecież nie mam nóg!
L: No, ale przynajmniej możne pan powiedzieć, że ma pan k🤬sa do ziemi.
Lekarz: Zaszyliśmy nic panu nie będzie.
Kaleka: Jak to nic mi k🤬a nie będzie! Przecież nóg nie mam!
L: Proszę spojrzeć na dobre stony.
K: Jakie k🤬a dobre strony przecież nie mam nóg!
L: No, ale przynajmniej możne pan powiedzieć, że ma pan k🤬sa do ziemi.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie