Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#niebo

Putin
BongMan • 2011-04-17, 1:48
Papież, Bush i Putin pukają po śmierci do bram Nieba.
- Panowie w jakiej sprawie? - pyta ich stojący na "bramce" święty Gabryś
Zaczyna papież:
- Byłem przedstawicielem boskim na Ziemi, pracowicie głosiłem jego słowo...
Archanioł Gabriel odwraca się do siedzącego na tronie Pana Boga i po jego przyzwalającym skinięciu głową wpuszcza papieża do środka. Jako kolejny melduje się Bush:
- Rządziłem najpotężniejszym krajem świata, opierając się przy tym wyłącznie na 10 przykazaniach...
Pan Bóg pozwala, po krótkim namyśle, na wpuszczenie go do środka.
Putin przygląda się temu wszystkiemu spokojnie i stwierdza na koniec:
- Nie wiem co tu się, do cholery dzieje, i kim wy wszyscy jesteście, ale jedno jest pewne, ten stary tam siedzi na MOIM krześle!!!
DJ Jezus
teken • 2011-03-29, 21:41
O tym jak Jezus bawi się naszym kosztem.

Davidson
michalkow • 2010-12-01, 12:45
Arthur Davidson, założyciel firmy Harley-Davidson, umarł i trafił do nieba. Święty Piotr pyta go w bramie niebiańskiej:
- Ponieważ byłeś dobrym człowiekiem, możesz w Niebie porozmawiać z kim tylko chcesz. Kogo chciałbyś poznać?
Arthur odpowiada:
- Chciałbym poznać Boga.
Zaprowadzono go do sali tronowej, gdzie siedział Bóg, tam artur pyta się go:
- To ty wymyśliłeś kobietę?
- Tak odpowiada Bóg.
- Chciałbym Ci powiedzieć że Twój wynalazek ma parę poważnych wad. Po pierwsze: robi za dużo hałasu na wysokich obrotach.
Po drugie: wtrysk paliwa jest za blisko rury wydechowej.
Po trzecie: koszty naprawy i utrzymania są ogromne.
Na to Bóg wystukał coś w komputerze i drukarka wyrzuciła statystykę.
- Popatrz...- Mówi Bóg - ... możliwe że mój wynalazek ma wady, ale więcej mężczyzn na nim jeździ niż na twoim!
Inżynier w niebie
koopa • 2010-11-20, 18:33
Inżynier umarł i poszedł do piekła. Szybko zaczął mu przeszkadzać niski poziom życia w piekle i zaczął projektować oraz budować usprawnienia. Po jakimś czasie mieli klimatyzację, spłukiwane toalety i ruchome schody a inżynier stał się bardzo popularnym facetem.
Pewnego dnia Bóg dzwoni do Szatana i pyta drwiąco:
- No i jak tam u was na dole?
- Zajebiście, mamy klimę, spłukiwane kibelki, ruchome schody i nikt nie wie, z czym inżynier jeszcze wyskoczy - odparł Szatan
- Co?!? Macie inżyniera?!? To pomyłka, nigdy nie powinien trafić na dół, wyślijcie go do nas.
- Zapomnij. Podoba mi się inżynier w załodze. Zatrzymuję go.
- Wysyłaj go na górę albo cię pozwę!
Szatan zaśmiał się szyderczo:
- Taa, jasne. Ciekawe skąd weźmiesz prawników?
Pieniądze w niebie
Barthezz199 • 2010-10-07, 16:35
Idą pieniądze do nieba.
Najpierw idzie 10 zł. Gdy jest przy bramie słyszy:
-ty 10 zł nie pójdziesz do nieba! Do piekła z nim!
Idzie 50 zł i słyszy to samo.
Idzie 100 zł i też zostaje zesłane do piekła..
W końcu idzie 50 gr. :
-Ty 50 gr.. Zasługujesz na niebo…
Inne pieniądze się buntują…
-Jatko!! My mamy większą wartość a takie 50 gr. idzie do nieba????!
Nagle słyszą głos….
A kiedy was ostatnio w kościele widziałem?????
bramy niebios
ktoslos • 2010-10-02, 16:30
Stoi sobie dziewczę u Bram Niebios i słyszy potworne wrzaski, aż jej
ciarki przeszły po ciele. Pyta Św. Piotra:
- Co się tam dzieje?
- To nowi aniołowie wydaja takie dźwięki, bo wiercimy im na plecach
duże otwory na skrzydła, no i w głowie mniejsze otwory na aureolki.
- To mnie okropnie przeraża, chyba jednak wybiorę piekło.
- W piekle będziesz seksualnie molestowana, zmuszana do seksu analnego, oralnego!!!
- W porządku, do tego już mam gotowe otwory...
Palenie szkodzi na dupę
Pawian • 2010-09-12, 21:30
Do nieba idą: pedał, palacz i pijak. Przy bramie do nieba wita ich Św.Piotr, mówiąc:
- W niebie nie ma chwilowo miejsca, dlatego idźcie na tydzień na ziemię. Jeżeli zgrzeszycie, to pójdziecie do piekła.
Na ziemi pijak zobaczył bar, upił się i od razu poszedł do piekła.
Zostali palacz i pedał, palacz zauważa niedopalonego peta i przygląda mu się z błyskiem w oku.
Na to pedał mówi do niego:
- Wiesz o tym, że jak się schylisz po tego peta, to obaj pójdziemy do piekła...