Piękny czas. Admin sadola spędził niedzielne popołudnie wraz z konkubiną i synem na jedzeniu obiadu. Na obiad był węgiel, bo to Śląsk. Konkubiną jest pewnie kuzynka patrząc na to jakiego mają gówniaka.
Jak ktoś zna ten podły język to proszę przetłumaczyć.