Wrażliwy ojciec
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 15:23
#ojciec
Tak sobie wymyśliłem, kiedy jadąc do pracy zobaczyłem to gówno na przystanku.
Nie było, bo sam zrobiłem.
Nie było, bo sam zrobiłem.
Mój ojciec lubi robić sobie do pracy kanapki z jakąś kiełbasą i cebulą. C🤬j, że śmierdzi, ale po prostu lubi cebule.
Raz, podczas gdy sobie robił takie kanapki, podchodzi matka i się pyta z wyczuwalną drwiną:
- I przychodzisz do tej pracy, wyjmujesz te kanapki to nie mówią Ci, że śmierdzisz? Chcą w ogóle z Tobą gadać?
Na to ojciec:
- Mam taki sposób... Jak wyciągam kanapki to udaję, że zaglądam do środka i krzyczę - "No k🤬a! Stara znów mi kanapki z cebulą zrobiła"
Raz, podczas gdy sobie robił takie kanapki, podchodzi matka i się pyta z wyczuwalną drwiną:
- I przychodzisz do tej pracy, wyjmujesz te kanapki to nie mówią Ci, że śmierdzisz? Chcą w ogóle z Tobą gadać?
Na to ojciec:
- Mam taki sposób... Jak wyciągam kanapki to udaję, że zaglądam do środka i krzyczę - "No k🤬a! Stara znów mi kanapki z cebulą zrobiła"
Ojciec do Jasia:
- Matka skarży się że zachowujesz się, jakbyś w ogóle nie słyszał , co się do ciebie mówi?
- Ale tato...!
- Nie tłumacz się tylko mi powiedz jak tego dokonać?
- Matka skarży się że zachowujesz się, jakbyś w ogóle nie słyszał , co się do ciebie mówi?
- Ale tato...!
- Nie tłumacz się tylko mi powiedz jak tego dokonać?
Stoi zagniewany ojciec nad małym chłopcem przy komputerze:
- Gówniarzu, znowu oglądałeś pornografię!
- Tak, tatusiu, ale tylko dziecięcą...
- Gówniarzu, znowu oglądałeś pornografię!
- Tak, tatusiu, ale tylko dziecięcą...
- Córeczko, wiem że to krępujące pytanie ale masz już swój wiek. Czy wiesz czym jest robienie loda?
- Tak, tato…
- To idź proszę wytłumaczyć to matce.
- Tak, tato…
- To idź proszę wytłumaczyć to matce.
podczas ślubu córki
Wersja "stopowa"
Jak podrośnie to pewnie zrzuci ojcu na łeb to pianino co stoi pod ścianą.
- Tato, dasz mi jakieś pieniądze?
- To zależy na co są ci potrzebne.
- Chciałbym spotkać się z pewną dziewczyną.
- Ok, rozumiem. Masz tu 50 zł. Kim właściwie jest ta dziewczyna?
- Ekspedientką w monopolowym.
- To zależy na co są ci potrzebne.
- Chciałbym spotkać się z pewną dziewczyną.
- Ok, rozumiem. Masz tu 50 zł. Kim właściwie jest ta dziewczyna?
- Ekspedientką w monopolowym.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie