
#opinia


Zrobiła duże wrażenie





Piotr miesiąc temu
1,50 NIE POLECAM
Dowiedziawszy się, że moje jajka wyglądają jak podstarzały rastafarianin zdecydowałem się podjąć wyzwanie i kupić żel do depilacji. Wcześniejsze próby golenia nie były zbyt skuteczne i prawie nadwyręż yłem sobie plecy starając się dotrzeć do mniej dostępnych zakamarków. Będąc nieco romantycznym człowiekiem pomyślałem, że nadchodzące urodziny ukochanej możemy uczcić oddając się cielesnym uciechom. Zawczasu złożyłem zamówienie i jako facet pracujący na Morzu Północnym z poczuciem wyższości czytałem opinie o produkcie wszystkich tych, którzy uskarżali się na jego zbyt silne działanie, uznając ich tym samym za zwykłych, biurowych mięczaków... och towarzysze mej niedoli, w jakim ja byłem błędzie! Poczekałem, aż moja druga połówka wygodnie położy się w łóżku i dając jej subtelnie do zrozumienia, że mam dla niej niespodziankę poszedłem na dół do łazienki. Z początku wszystko szło nieźle, nałożyłem żel i stałem oczekując na rozwój wydarzeń.
Nie musiałem długo czekać. Najpierw poczułem delikatne ciepło, które w ciągu kilku sekund przerodziło się w intensywne pieczenie i takie uczucie, jakby dwóch facetów podnosiło cię do góry za stringi zrobione z drutu kolczastego. Dotychczas religia nie stanowiła istotnej części mojego życia, ale nagle gotów byłem przyjąć każdą wiarę, żeby tylko powstrzymać brutalne palenie wokół odbytu i tego, co zaczęło przypominać zmielonego kotleta i dwa suszone daktyle. Chciałem zmyć żel z krocza nad zlewem starając się jednocześnie nie przegryźć sobie z bólu wargi, ale niestety zdołałem jedynie zapchać odpływ kłębkiem kłaków. Z załzawionymi oczami postanowiłem opuścić łazienkę i korytarzem dostać się do kuchni. Tradycyjne poruszanie się wkrótce przestało być możliwe, więc ostatnie metry w kierunku lodówki pokonałem na czworakach. Miałem tam nadzieje znaleźć coś, co da mi zimne ukojenie. Szarpnąłem za drzwiczki zamrażalnika i odkryłem kubełek lodów. Zdjąłem pokrywkę i umieściłem go pod sobą. Ulga była niesamowita, ale tylko tymczasowa, bo lód na wierzchu roztopił się dość szybko i ogniste kłucie powróciło. Kształt kubełka uniemożliwiał mi potraktowanie odbytu lodowym przysmakiem a wzrok powoli odmawiał posłuszeństwa, więc zacząłem nerwowo macać ręką wnętrze zamrażalnika w poszukiwaniu czegoś innego. Złapałem za jakąś paczkę, w której jak się później okazało była mrożona brukselka i starając się być jak najciszej rozerwałem folię. Wziąłem pełną garść i bezskutecznie próbowałem zaklinować kilka między pośladkami. To nie pomagało a na dodatek część żelu znalazła drogę do mojego kakaowego tunelu.
Czułem się jakby prom kosmiczny odpalił swoje silniki tuż za mną. To był prawdopodobnie pierwszy i mam nadzieję ostatni raz w moim życiu kiedy marzyłem, żeby w kuchni pojawił się bałwan gej, co powinno wam uzmysłowić do czego byłem zdolny się posunąć, żeby złagodzić cierpienie. Jedyny pomysł na jaki mój oszalały z bólu mózg mógł wpaść, to delikatne wciśnięcie brukselki tam, gdzie żadne warzywo wcześniej nie było. Niestety, moja druga połówka zaniepokojona odgłosami dochodzącymi z kuchni wybrała akurat ten moment, żeby sprawdzić co się dzieje na dole. Powitał ją widok mnie z tyłkiem w górze i truskawkowym lodem kapiącym z brzucha gdy wciskałem brukselkę w dupę mamrocząc pod nosem... "ooo jak dobrze". Oczywiście taki szok musiał wyrwać krzyk z jej ust, a zaskoczenie, że nie słyszałem jak schodzi na dół spowodowało u mnie nagły, mimowolny skurcz, przez który wystrzeliłem w jej kierunku brukselkową salwę. To zrozumiałe, że pierdnięcie brukselką w jej nogę o 11 w nocy prawdopodobnie nie było tą niespodzianką, na która liczyła, a tłumaczenie dzieciom nazajutrz skąd na lodach wzięło się to dziwne wgłębienie nie poprawiło mojego wizerunku.
Podsumowując: Veet usuwa włosy, godność i szacunek dla samego siebie...

zakazać przypisów do Koranu odnośnie m.in. dżihadu (w samym Koranie nie ma o tym ani słowa) odwiedził Polskę. Krótko nas podsumował
"zadrzyj z ich bezpieczeństwem publicznym a będziesz potrzebował karetki a nie policji"
Wspomniał też że czuł się bezpiecznie i nie potrzebował ochrony spacerując po Mazowszu. Prędzej muzułmanin nazwie Cię rozsądnym i otwartym niż lewackie sp🤬oliny....

Szukaliśmy z kumplem w pracy czegoś do jedzenia z racji zbliżającej się przerwy. Przypomniałem sobie, że niedaleko jest kebab w którym jadłem ze 2 lata temu i ogólnie mi smakował..
Wrzuciłem w google nazwę tego kebsa i zacząłem przeglądać niezbyt pozytywne opinie. Okazało się, że od momentu kiedy właściciel zatrudnił dwie stare prukwy i dindu nuffina opinia o kebabie poszła ostro w dół. ogólnie dramat.
I tak oto trafiła się jedna perełka, a konkretnie odpowiedź właściciela na jedną z opinii.

Na kebaba się nie skusiliśmy ale dzień od razu zrobił się lepszy



Tęcza, czy kość niezgody???
Pozwólcie mi zrozumieć świat, bo ja go chyba już nie kumam!
Na Placu Zbawiciela w Wwie miały się rozpocząć prace renowatorskie słynnej tęczy, która to z kształtu samego ma ŁĄCZYĆ dwa skrajne brzegi. Niestety prace się nie rozpoczęły, bo grupa osób , którzy na ten symbol w tym miejscu się nie zgadza, nie dopuściła do rozpoczęcia prac. Były okrzyki, przepychanki, nawet zatrzymano dwadzieścia kilka osób. Bo oni sobie tej tęczy nie życzą! Wniosek: są tacy , którzy sobie życzą i są tacy którzy sobie nie życzą. Pytanie: dlaczego jedni są pałowani przez Policję i zatrzymywani , a inni nie? Czy to znaczy, że ja muszę się w przyszłości godzić na WSZYSTKO na co się inni zgadzają, czy będę miał prawo mieć swoje zdanie? Czy nie przypłacę tego zdrowiem i więzieniem? Szczerze mówiąc, to ta tęcza powiewa mi luźnym żaglem, choć z drugiej strony zamiast łączyć dzieli? Straciła swoje pierwotne znaczenie. Być może dlatego, że jako symbol została sobie przywłaszczona przez jedną grupę przeciw innej? A symbole są żywe w ludzkiej świadomości jak cholera! Przekonał się o tym niedawno jeden z wybrańców narodu, który rzekomo witał się z niemieckimi celnikami symbolem "heil hitler", zapożyczonym ewidentnie od "ave cezar". Zaczynam "odjeżdżać" i chyba się trochę bać... Bo przecież nasza Konstytucja zapewnia WSZYSTKIM te sama prawa do wyrażania siebie. A nie tylko niektórym! Ciekawe kim ja się okażę dla "niektórych" po ukazaniu się tego wpisu? Przejrzę się pewnie znowu w krzywym zwierciadle naszego ukochanego polskiego piekiełka. Ale cóż... Zaczyna się Wielki Tydzień i może fajną pokutę zgotują mi moi Bliźni. (Rana po bliźnim szybko się zabliźni.). Zbudujcie dla tęczy Plac Tęczy w Warszawie. To naprawdę kawał miasta. Dla ŚWIĘTEGO SPOKOJU niech Plac Zbawiciela zostanie Zbawiciela.
...i żyli długo i szczęśliwie....
Wujek Czarek:)))


Widocznie ojciec też miał banana

Jak c🤬jowe to spuścić w wielkim kiblu z gównianymi sucharami.

Pod okiem eksperta : Bongman.
Myślę, że nikomu nie muszę przedstawiać tego człowieka.
Nick : Bongman
Wiek ~~25 lat.
Zawód? Każdy
Miejsce zamieszkania: Holandia, Polska, Rosja, USA, Izrael, Zimbabwe. Okazyjnie w dostosowaniu do wydarzeń: Japonia, Arabia Saudyjska, Chiny oraz Afganistan. Jednym słowem był i mieszkał wszędzie we wszystkim i ze wszystkimi. Przeglądając jego profil możemy stwierdzić, że mieszka jednocześnie w domu, bloku i hotelu.
Poglądy polityczne: niestwierdzone.
Ogólny zarys postaci: Wie wszystko, pracował wszędzie. Uczestniczył w bitwie pod Kurskiem oraz służył w AK. Naoczny świadek wielu wydarzeń historycznych w tym Bitwy pod Grunwaldem, obrad okrągłego stołu, Unii lubelskiej, Upadku muru berlińskiego, zamachu na Kennedyego itd Jest członkiem Parlamentu UE. Obserwował własnymi oczami wszystkie wypadki, był jednym z niewielu osób które równocześnie znajdowały się w budynku WTC, oraz na pokładzie samolotu. Jest członkiem służb specjalnych. Do tego pracował jako śmieciarz, murarz, tynkarz, brukarz, policjant, strażak, lekarz, prawnik i psychiatra. Jest doskonałym mówcą i wyśmienitym satyrykiem.
"Bongman" w mediach:
"Jest jak Jezus 21 wieku" ~ Donald Tusk
"Gdyby nie Bongman, to nie bylibyśmy takim krajem jak aktualnie jesteśmy" ~ Kim Dżong Un
"Jego udział w bitwie to był nasz klucz do zwycięstwa" ·· Witold Kiejstutowicz, dowódca podczas bitwy pod Grunwaldem
"Dziękujemy Bongmanowi, za wsparcie i czynny udział w Operacji Orle Pióro" ~ dowódca płk.Rajmund Andrzejczak
"Chwała stwórcy Bongmanowi!" ~ Bóg
Osiągnięcia:
I Miejsce na Miami Blowjob Championship
I Miejsce na konkursie dowcipu " Czy pustynia, może być jeszcze bardziej sucha?"
I Miejsce na międzynarodowym festiwalu filmów historycznych z filmem pt " Ja i Urlich - Jak krzyżowaliśmy miecze"
I Miejsce na Europejskim konkursie sztuki nowożytnej z obrazem pt " Mycie zlewu w Holandii"
Opinia Eksperta:
Ja jako jeden z użytkowników portalu sadistic.pl jestem dumny z posiadania takiego niesamowitego człowieka jak Bongman. Nie wiem co zrobiłbym bez tych elokwentnych komentarzy, trafnych postów, interesujących opinii. Kiedy razem z rodziną siadamy wieczorem po kolacji przy komputerze rozkoszujemy się działalnością Pana Bongmana.
Dziękujemy, że jesteś!

Na koniec taki mały dowcip:
Jak się zaczynają przepisy w książce kulinarnej Bongmana
.
.
.
.
.
.
..
.
.
..
.
.
.
.
...
..
....Kradniemy dwa jajka
Dziękuję za uwagę!

Wyciągam, patrzę - a tu twoja opinia.