
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
48 minut temu
#parking


Toyota stoczyła się z miejsca parkingowego na środek ulicy Bukowińskiej. Kierowcy innych samochodów omijali ją lewym pasem. Obojętni nie zostali natomiast policjanci. Wzięli sprawy w swoje ręce i wepchnęli samochód z powrotem na miejsce parkingowe.
Całą sytuację sfilmował internauta Marcin: "Pani zaparkowała auto i poszła do sklepu. Najprawdopodobniej nie zaciągnęła hamulca i auto stoczyło się na jezdnię" - relacjonuje.
Kierowcy po prostu omijali samochód. Aż do chwili, gdy podjechał do niego radiowóz. Załoga nie wzywała holownika, na który trzeba by czekać. Dwaj mundurowi zaparli się solidnie o asfalt i wepchnęli samochód na miejsce parkingowe.
Gdy już tam stał, podłożyli pod koło blokadę, żeby nie stoczył się znowu. Na koniec, całkiem słusznie zadowoleni z dobrze wykonanej roboty, akcję zakończyli przybijając solidną "piątkę".

Całkiem ciekawa alternatywa dla gwoździa lub kluczy, oczywiście nie pochwalam ani jednej z tych metod, ta wydaje się bardziej przyjazna


Dał się zrobić automatowi do biletów.


Parking na wale przeciwpowodziowym w miejscowości Lisewo Malborskie. Ładnie się tam odp🤬la haha
Zdjęcie znalezione w internecie
Pasztetową wp🤬lą, ale flaków już do kibla nie wyrzucą


Zdjęcie znalezione w internecie
Pasztetową wp🤬lą, ale flaków już do kibla nie wyrzucą


Facet stara się o pracę.
- Zna pan angielski?
- Tak.
- Jak będzie po angielsku "parking"?
- Parking.
- A "syn"?
- Son.
- Dobrze. A może pan ułożyć jakieś zdanie z tymi słowami?
- Oczywiście. Moja babcia ma parking-sona.
- Zna pan angielski?
- Tak.
- Jak będzie po angielsku "parking"?
- Parking.
- A "syn"?
- Son.
- Dobrze. A może pan ułożyć jakieś zdanie z tymi słowami?
- Oczywiście. Moja babcia ma parking-sona.


Proszę, nie żartujcie z niepełnosprawnych, to dzięki nim mamy takie zajebiste miejsca parkingowe!

Sk🤬ol dobry jest


No nie! Nie ma dźwięku. Nigdy się nie dowiemy.


Dowcip rozbudowany na potrzeby portalu
Wychodzi użytkownik portalu Sadistic z budynku urzędu
Przednim parking z kilkunastoma samochodami w tym jeden stojący na zakazie i prawymi kołami na trawniku
A przed samochodem strażniczka miejska, która coś pisze na kartce notatnika.
Wywiązuje się rozmowa
US---Użytkownik Sadola
SM---Strażniczka Miejska
US---co tam piszesz, co tam już piszesz ?
SM---to pana samochód ?
US---ja pierwszy pytałem co tam wypisujesz kobieto
SM---Proszę pana tu jest zakaz i jak na razie piszę informację, by przestawić samochód, bo jest zakaz, widać znak ?
US---a nie lepiej sprawdzić czy pieski nie srają po trawnikach ?
SM---Proszę pana na razie jest informacja, by przestawić samochód, ale jak pan chce to może być mandat
US---W tyłek sobie wsadź ten mandat kobieto
SM---no to mandat 100zł będzie za wycieraczkę
US---Ojej, jestem przerażony, co ja biedny teraz pocznę--nabija się sadol
SM---Mam widełki 100-300zł więc jednak będzie maksymalna kwota i samochód ma stąd zniknąć
Mandat wędruje za wycieraczkę i strażniczka odchodzi
Sadol poprawia kołnierz kurtki i rusza w stronę domu, no bo przecież przyszedł piechotą...
.
Wychodzi użytkownik portalu Sadistic z budynku urzędu
Przednim parking z kilkunastoma samochodami w tym jeden stojący na zakazie i prawymi kołami na trawniku
A przed samochodem strażniczka miejska, która coś pisze na kartce notatnika.
Wywiązuje się rozmowa
US---Użytkownik Sadola
SM---Strażniczka Miejska
US---co tam piszesz, co tam już piszesz ?
SM---to pana samochód ?
US---ja pierwszy pytałem co tam wypisujesz kobieto
SM---Proszę pana tu jest zakaz i jak na razie piszę informację, by przestawić samochód, bo jest zakaz, widać znak ?
US---a nie lepiej sprawdzić czy pieski nie srają po trawnikach ?
SM---Proszę pana na razie jest informacja, by przestawić samochód, ale jak pan chce to może być mandat
US---W tyłek sobie wsadź ten mandat kobieto
SM---no to mandat 100zł będzie za wycieraczkę
US---Ojej, jestem przerażony, co ja biedny teraz pocznę--nabija się sadol
SM---Mam widełki 100-300zł więc jednak będzie maksymalna kwota i samochód ma stąd zniknąć
Mandat wędruje za wycieraczkę i strażniczka odchodzi
Sadol poprawia kołnierz kurtki i rusza w stronę domu, no bo przecież przyszedł piechotą...
.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie