Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#plusz

Praca
~Beny • 2020-01-08, 19:45
Taka trochę do dupy

Kandydat
aveyron • 2010-11-09, 10:03
Że tak powiem, czasem jestem dumny ze swojego miasta




"Chcę w przyszłym roku wyjechać samochodem-psem w dużą trasę z logo Kielc na łapie. Ma to być taka społeczna akcja promująca miasto.

Gdyby udało mi się uzyskać mandat radnego to: po pierwsze, dzięki diecie, zdobyłbym środki na sfinansowanie akcji, a po drugie podróż zyskałaby dużo większy rozgłos.

Postanowiłem również, że moja kampania będzie inna niż wszystkie. Na pierwszym plakacie prezentuję nie swoją twarz, ale wizerunek samochodu. Umieściłem również w centrum miasta tablicę, która cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców Kielc"
Kupa
Centurion • 2007-10-28, 15:57
Otóż pewien koleś poszedł na imprezę do swojej dziewczyny. Tam wypił sobie trochę i przy okazji z tą swoją dziewczyną nieźle się pokłócił. Goście powoli się rozeszli, zostali tylko oni we dwoje.
Dziewczyna poszła wziąć prysznic, a on czekał (może chciał przeprosić). W pewnym momencie zachciało mu się... kupę. Niestety pech chciał, że w tym mieszkaniu WC i łazienka były w jednym pomieszczeniu. A jego coraz bardziej cisnęło...
Siedział wiec sobie chłopak w fotelu, a w głowie nieźle mu już szumiało
Ale - patrzy - na przeciw niego, pod ścianą, siedzi pies i patrzy mu się prosto w oczy. Pomyślał wiec sobie: zrobię tam pod ścianą, i powiem, ze to pies. Jak pomyślał, tak uczynił i z powrotem usiadł w fotelu. Dziewczyna wyszła z łazienki, popatrzyła na podłogę i pokazując palcem spytała się:
- A co to jest?
- To? To pies przed chwila zrobił
- Ale przecież ten pies jest pluszowy!!!...