...jest ale mózg wyparował. Według opisu typ podawał się za komornika. Pech chciał, że na ofiarę swojego szantażu wybrał żonę policjanta
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:22
#policjant
Czarny zawsze może liczyć na swojego "bro".
Gang „Krasnali” w latach 2004-2005 dokonał wielu napadów na banki i placówkę pocztową w Warszawie i okolicach.
Nazwa grupy wzięła się od masek z wizerunkiem krasnala, których sprawcy używali podczas skoków.
Nazwa grupy wzięła się od masek z wizerunkiem krasnala, których sprawcy używali podczas skoków.
I skuteczne zatrzymanie.
Paweł M. ps. „Misiek”, uznawany za lidera bojówki Wisła Sharks, który zdecydował się na współpracę z prokuraturą, może odzyskać wolność po wpłaceniu poręczenia majątkowego.
W 1992 roku we własnym domu zamordowani zostali były premier PRL, Piotr Jaroszewicz i jego żona Alicja.
Dopiero 26 lat później wyszło na jaw, że miał za tym stać gang karateków z Radomia.
Proces w tej sprawie trwa.
Dopiero 26 lat później wyszło na jaw, że miał za tym stać gang karateków z Radomia.
Proces w tej sprawie trwa.
Bagieta zły
10 sierpnia wieruszowscy policjanci podejmowali interwencję związaną z zatrzymaniem młodego mieszkańca, który posiadał w samochodzie 170 gramów marihuany oraz zachowywał się irracjonalnie. W sieci krąży film z interwencji.
Na nagraniu widzimy, jak dwóch policjantów ma problemy z obezwładnieniem 21-latka. Gdy wydawałoby się, że sytuacja jest już pod kontrolą, jeden z funkcjonariuszy wyciąga paralizator (taser) i w efekcie szamotaniny, przy samochodzie, porażony zostaje jego kolega w mundurze.
Jak oficjalnie przekazała w komunikacie wieruszowska KPP. 21-latek w trakcie zatrzymania zachowywał się irracjonalnie i bardzo agresywnie. Policjanci zmuszeni byli użyć siły fizycznej oraz tasera, by go obezwładnić. Funkcjonariusze podczas tej interwencji zabezpieczyli ponad 170 gramów marihuany, wagę elektroniczną oraz znaczną kwotę pieniędzy.
Użycie paralizatora przez służby określa Ustawa o środkach przymusu bezpośredniego.
„Środków przymusu bezpośredniego używa się lub wykorzystuje się je z zachowaniem szczególnej ostrożności, uwzględniając ich właściwości, które mogą stanowić zagrożenie życia lub zdrowia uprawnionego, lub innej osoby."
Wykorzystuje się je w sposób wyrządzający możliwie najmniejszą szkodę. Aby zastosować któryś ze środków przymusu bezpośredniego wobec określonej osoby, policja musi uprzednio wezwać ją do postępowania zgodnie z prawem, a także uprzedzić o możliwości użycia tego środka.
Czy zostały zachowane wszystkie środki ostrożności i procedury?
Na nagraniu widzimy, jak dwóch policjantów ma problemy z obezwładnieniem 21-latka. Gdy wydawałoby się, że sytuacja jest już pod kontrolą, jeden z funkcjonariuszy wyciąga paralizator (taser) i w efekcie szamotaniny, przy samochodzie, porażony zostaje jego kolega w mundurze.
Jak oficjalnie przekazała w komunikacie wieruszowska KPP. 21-latek w trakcie zatrzymania zachowywał się irracjonalnie i bardzo agresywnie. Policjanci zmuszeni byli użyć siły fizycznej oraz tasera, by go obezwładnić. Funkcjonariusze podczas tej interwencji zabezpieczyli ponad 170 gramów marihuany, wagę elektroniczną oraz znaczną kwotę pieniędzy.
Użycie paralizatora przez służby określa Ustawa o środkach przymusu bezpośredniego.
„Środków przymusu bezpośredniego używa się lub wykorzystuje się je z zachowaniem szczególnej ostrożności, uwzględniając ich właściwości, które mogą stanowić zagrożenie życia lub zdrowia uprawnionego, lub innej osoby."
Wykorzystuje się je w sposób wyrządzający możliwie najmniejszą szkodę. Aby zastosować któryś ze środków przymusu bezpośredniego wobec określonej osoby, policja musi uprzednio wezwać ją do postępowania zgodnie z prawem, a także uprzedzić o możliwości użycia tego środka.
Czy zostały zachowane wszystkie środki ostrożności i procedury?
Po rozbiciu w Szczecinie gangu „Oczki”, a potem „Picka” i „Goryla”, do władzy brutalnie chcieli dojść młodsi gangsterzy.
Zdaniem prokuratury w ostatnich latach pod wodzą Mirosława B. „Dziobaka” i Rafała M. ps. „Kulti” mieli atakować legendy półświatka - „Dudusia”, „Sylwka” czy „Pastora”.
Zdaniem prokuratury w ostatnich latach pod wodzą Mirosława B. „Dziobaka” i Rafała M. ps. „Kulti” mieli atakować legendy półświatka - „Dudusia”, „Sylwka” czy „Pastora”.
Mnie przekonał
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie