Nasze piękne latadła
Z dedykacją dla tych którzy twierdzą że latamy na drzwiach od stodoły i na zachętę żeby wybrać się na tegoroczny AirShow
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:15
#polskie
Drugiego dnia wizyty w Warszawie postanowiłem zwiedzić Polskie Zakłady Optyczne.
W wyprawie towarzyszył mi Michał, z kanału Urbex Polska:
youtube.com/user/NaszaRzeczywistosc
Co do samego obiektu.
Jego teren jest strzeżony. Część budynku jest dalej użytkowana (podczas naszej wizyty, niedaleko odbywał się rozładunek jakichś materiałów).
Sam budynek jest ogromny. Przejście wszystkich (dostępnych) kondygnacji i zakamarków zajęło nam około trzech godzin.
Większość pięter jest wyczyszczona z zawartości. W wielu pomieszczeniach można znaleźć graffiti oraz ślady dewastacji.
W piwnicach znajduje się najwięcej fantów.
Niestety znaleźliśmy także klika nieszczelnych rur, które powoli zalewają cały budynek.
Jednak największą zagadką była konstrukcja, którą znaleźliśmy na trzecim piętrze.
Zresztą zobaczcie sami.
Jeżeli interesuje Was ten obiekt, podaję współrzędne:
52°14'49.03"N 21° 3'39.64"E
Zapraszam także na mojego fb, po aktualne informacje:
facebook.com/sietra.urbex
Piękna przyroda, architektura... Piękny kraj.
Jak wam się zbuforuje to obejrzyjcie na pełnym ekranie.
1080p
I jeszcze lot nad Wrocławiem
720p
Jak wam się zbuforuje to obejrzyjcie na pełnym ekranie.
1080p
I jeszcze lot nad Wrocławiem
720p
Historia prawdziwa, opowiada przygodę mojego kumpla sprzed trzech miesięcy.
Zacznę od tego, że mój kumpel, nazwijmy go Andrzej, wygląda z twarzy jak typowy dres. Dosyć napakowany, łysy łeb i wk🤬iona twarz jakby każdemu chciał wp🤬lić, choć to tylko pozory związane z wyglądem bo tak naprawdę chłopak jest spokojnym i wesołym człowiekiem. Tego dnia nawet ubrany był w miarę normalnie, tzn. spodnie jeansowe, bluza z kapturem, adidasy etc.
No ale do rzeczy - wracając z uczelni Andrzej szedł na metro i idąc przez stację poczuł, że ktoś mu wyciąga portfel z tylnej kieszeni spodni. Niewiele myśląc złapał kolesia za rękę, szarpnął po czym niewiele myśląc wyj🤬 solidną bombę na ryj. Facet przewrócił się, a wtedy to na Andrzeja rzucił się... policjant, który akurat przechodził obok!
Oczywiście zaraz niedoszły kieszonkowiec zwiał, a Andrzej na ziemi w "objęciach" policjantów szarpiąc się i drąc japę, że przecież ten koleś chciał mu zabrać portfel. Na nic jednak tłumaczenia, jeden policjant leżąc na nim trzymał mu ręce, a drugi przyjął bohaterską pozę zapinając go w kajdanki i cieszył się złapaniem kolejnego "rozbójnika".
Zakutego w kajdanki wyprowadzili go na zewnątrz i czekali na wsparcie. Oczywiście zaraz musiała przyjechać suka z pełną dyskoteką, no bo przecież jadą po bandytę...
Ale to dopiero ci, którzy przyjechali samochodem wpadli na pomysł "a może koleś mówi prawdę i rzeczywiście chcieli go okraść" i postanowili pójść przejrzeć nagrania z monitoringu. Andrzeja oczywiście odwieźli na komendę. Godzinę zajęło im przeglądanie monitoringu kiedy w końcu stwierdzili, że rzeczywiście widać na jednej z kamer jak koleś wyciągnął rękę i złapał za portfel Andrzeja. Wtedy dopiero ich oświeciło i postanowili zdjąć kajdanki Andrzejowi i wysłuchać co ma do powiedzenia. Jak się zaraz okazało podczas tej szamotaniny pękł i rozlał się wyświetlacz w telefonie Andrzeja i co najciekawsze - policjanci mieli to głęboko w dupie. Kiedy nasz bohater powiedział, że zażąda odszkodowania od policji za zniszczenie mienia to tylko jeden z policjantów uśmiechnął się szyderczo i pokiwał głową. Oczywiście spisali jakiś protokół, po czym powiedzieli że może sobie iść. Tyle. Nawet dupy nie ruszyli aby odwieść ten kilometr na stację z której go zabrali, żaden nie wydusił z siebie nawet p🤬lonego "przepraszam".
Tu historia mogłaby się skończyć, ale wk🤬iony Andrzej stwierdził, że im nie daruje i postanowił sądownie pociągnąć sprawę żądając odszkodowania za telefon (w końcu wymiana wyświetlacza w Galaxy Note 3 to kilka ładnych stów) oraz dodatkowego zadośćuczynienia za to, że publicznie zakuli go w kajdanki jak jakiegoś zbrodniarza. I teraz gwóźdź programu - sąd odrzucił wniosek twierdząc, że policjanci wykonywali prawidłowo swoje obowiązki! Na podstawie zeznań policjanta, który twierdził, że widział tylko Andrzeja bijącego jakiegoś mężczyznę i uznał go jako zagrożenie po czym go obezwładnił. Okazało się, że nawet sąd miał w dupie to, że to Andrzej został napadnięty przez złodzieja przed którym się bronił.
Chciałem na koniec walnąć jakąś mądrą puentę w stylu - czego nie robić aby nie zostać potraktowanym tak samo jak Andrzej, ale k🤬a nie wiem jak to skomentować...
Zacznę od tego, że mój kumpel, nazwijmy go Andrzej, wygląda z twarzy jak typowy dres. Dosyć napakowany, łysy łeb i wk🤬iona twarz jakby każdemu chciał wp🤬lić, choć to tylko pozory związane z wyglądem bo tak naprawdę chłopak jest spokojnym i wesołym człowiekiem. Tego dnia nawet ubrany był w miarę normalnie, tzn. spodnie jeansowe, bluza z kapturem, adidasy etc.
No ale do rzeczy - wracając z uczelni Andrzej szedł na metro i idąc przez stację poczuł, że ktoś mu wyciąga portfel z tylnej kieszeni spodni. Niewiele myśląc złapał kolesia za rękę, szarpnął po czym niewiele myśląc wyj🤬 solidną bombę na ryj. Facet przewrócił się, a wtedy to na Andrzeja rzucił się... policjant, który akurat przechodził obok!
Oczywiście zaraz niedoszły kieszonkowiec zwiał, a Andrzej na ziemi w "objęciach" policjantów szarpiąc się i drąc japę, że przecież ten koleś chciał mu zabrać portfel. Na nic jednak tłumaczenia, jeden policjant leżąc na nim trzymał mu ręce, a drugi przyjął bohaterską pozę zapinając go w kajdanki i cieszył się złapaniem kolejnego "rozbójnika".
Zakutego w kajdanki wyprowadzili go na zewnątrz i czekali na wsparcie. Oczywiście zaraz musiała przyjechać suka z pełną dyskoteką, no bo przecież jadą po bandytę...
Ale to dopiero ci, którzy przyjechali samochodem wpadli na pomysł "a może koleś mówi prawdę i rzeczywiście chcieli go okraść" i postanowili pójść przejrzeć nagrania z monitoringu. Andrzeja oczywiście odwieźli na komendę. Godzinę zajęło im przeglądanie monitoringu kiedy w końcu stwierdzili, że rzeczywiście widać na jednej z kamer jak koleś wyciągnął rękę i złapał za portfel Andrzeja. Wtedy dopiero ich oświeciło i postanowili zdjąć kajdanki Andrzejowi i wysłuchać co ma do powiedzenia. Jak się zaraz okazało podczas tej szamotaniny pękł i rozlał się wyświetlacz w telefonie Andrzeja i co najciekawsze - policjanci mieli to głęboko w dupie. Kiedy nasz bohater powiedział, że zażąda odszkodowania od policji za zniszczenie mienia to tylko jeden z policjantów uśmiechnął się szyderczo i pokiwał głową. Oczywiście spisali jakiś protokół, po czym powiedzieli że może sobie iść. Tyle. Nawet dupy nie ruszyli aby odwieść ten kilometr na stację z której go zabrali, żaden nie wydusił z siebie nawet p🤬lonego "przepraszam".
Tu historia mogłaby się skończyć, ale wk🤬iony Andrzej stwierdził, że im nie daruje i postanowił sądownie pociągnąć sprawę żądając odszkodowania za telefon (w końcu wymiana wyświetlacza w Galaxy Note 3 to kilka ładnych stów) oraz dodatkowego zadośćuczynienia za to, że publicznie zakuli go w kajdanki jak jakiegoś zbrodniarza. I teraz gwóźdź programu - sąd odrzucił wniosek twierdząc, że policjanci wykonywali prawidłowo swoje obowiązki! Na podstawie zeznań policjanta, który twierdził, że widział tylko Andrzeja bijącego jakiegoś mężczyznę i uznał go jako zagrożenie po czym go obezwładnił. Okazało się, że nawet sąd miał w dupie to, że to Andrzej został napadnięty przez złodzieja przed którym się bronił.
Chciałem na koniec walnąć jakąś mądrą puentę w stylu - czego nie robić aby nie zostać potraktowanym tak samo jak Andrzej, ale k🤬a nie wiem jak to skomentować...
inteligencją nie grzeszy, za to cebulą śmierdzi na kilometr
Kocham pani balony...
krótka kompilacja dziwnych filmików w Łodzi
krótka kompilacja dziwnych filmików w Łodzi
Założyłem ostatnio temat o Azji i pomyślałem, że warto zrobić coś podobnego o Polsce.
Pozostałe
W każdym filmiku są podane informacje o jego twórcach - możecie ich poszukać na YouTube albo Vimeo.
Pozostałe
W każdym filmiku są podane informacje o jego twórcach - możecie ich poszukać na YouTube albo Vimeo.
Ostatnio przez forum przewinął się temat o polskich fast&furious. Chciałem przypomnieć, że przecież od dawna mamy się czym chwalić !
Ps. Filmik ma tylko 4,4 MB. No powinien się błyskawicznie wczytać
Ps. Filmik ma tylko 4,4 MB. No powinien się błyskawicznie wczytać
Film przedstawia opuszczoną jednostkę wojskową na terenie Pierwoszyna, między Babimi Dołami a Mostami w województwie Pomorskim w Gminie Puckiej.
Bardzo ciekawy materiał, który pokazuje stare, zniszczone fortyfikacje, bunkry,schrony z Wojny.
Bardzo ciekawy materiał, który pokazuje stare, zniszczone fortyfikacje, bunkry,schrony z Wojny.
Leopardy z 34BKPanc w akcji
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie